Świdnica jest magiczna

    0

    Jak nazywała się słynna restauracja w Rynku, którą wspomina w ostatniej powieści “Blady Niko” Tomek Tryzna? Z jakiej metody leczniczej zasłynęła świdnicka rodzina Hahnów? Z jakimi ptakami w ubiegłym roku walczyły władze Świdnicy, nie mogąc usunąć ich z Rynku? Na te i inne pytania odpowiadali w czwartek 11 listopada uczestnicy gry miejskiej Magiczna Świdnica.

    Punktualnie o godzinie 15:00 w miasto ruszyło 9 grup. Każda otrzymała zestaw pytań i zadań. Na ich rozwiązanie mieli 100 minut. Jednym z trudniejszych zadań było odczytanie ukrytego w tekście łacińskim chronogramu na kolumnie św. Floriana.

    Pomysłodawcą Magicznej Świdnicy jest Wojciech Koryciński, nauczyciel języka polskiego z I Liceum Ogólnokształcącego w Świdnicy. Na realizację pomysłu polonista dostał stypendium kulturalne prezydenta Świdnicy. Był to pierwszy element projektu, kolejne poznamy niebawem. Wyniki Magicznej Świdnicy znane będą 15 grudnia. Pomysłodawca nie wyklucza zorganizowania kolejnych gier miejskich i jak podkreśla, tematów mu nie zabraknie.

    Poprzedni artykułDworzec kolejowy w remoncie
    Następny artykułClownem w konkurentów [FOTO]