Świdniccy śledczy ustalili tożsamość mężczyzny wyłowionego w niedzielne popołudnie z Bystrzycy przy ulicy Nadbrzeżnej.
Przypomnijmy, 2 czerwca około godziny 13.50 przechodnie zauważyli ciało pływające pod stopniem wodnym na rzece. Zwłoki mężczyzny najpierw próbowali wydostać strażnicy miejscy, ale udało się to dopiero strażakom.
Jak mówi Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, zmarły to 60-letni mieszkaniec Świdnicy. – Przeprowadzone zostały oględziny, odbyła się także sekcja zwłok. Zdaniem biegłego przyczyną śmieci mężczyzny było utonięcie. Oględziny zewnętrzne ujawniły obrażenia charakterystyczne dla osoby, która doznała upadku – wyjaśnia prokurator. Zaznacza przy tym, że na ciele 60-latka nie stwierdzono śladów, które mogłyby wskazywać na działanie osób trzecich.
Na razie nie wiadomo, czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu lub innych środków. Do dalszych badań pobrana została krew.
/mn/