Wraz z nadejściem wiosny działkowcy zabrali się do pracy. Do „roboty” zabrali się również złodzieje, którzy wykorzystując okazję kradną to, co bez opieki w altance pozostawili pochłonięci obowiązkami działkowcy. Kilka dni temu w ręce policji wpadł 32-letni rabuś.
Łupem złodziejów regularnie padają torebki, saszetki telefony, rowery i inne rzeczy osobiste pozostawione przez działkowców. Przed świętami wielkanocnymi policjanci otrzymali zgłoszenie o kolejnej kradzieży na terenie świdnickich ogródków. Na miejsce wysłano patrol.
– Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy w bezpośrednim pościgu po dokonaniu przestępstwa kradzieży torebki wraz z telefonem komórkowym, kartą bankomatową, dowodem osobistym zatrzymali 32-letniego mieszkańca Świdnicy. Po zatrzymaniu policjanci szybko ustalili, że mężczyzna podejrzany jest jeszcze o trzy inne kradzieże rzeczy z altanek – mówi Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji.
Mężczyzna łącznie usłyszał 4 zarzuty kradzieży. – Okazało się, że w przeszłości był on już karany za przestępstwa podobne, dlatego teraz odpowie w warunkach tzw. „recydywy” i może mu grozić kara nawet 7,5 roku pozbawienia wolności – dodaje Ząbek.
/KPP Świdnica, opr. mn/