Około 30 razy interweniowali minionej doby strażacy z terenu powiatu świdnickiego w związku z porywistym wiatrem. Przez cały wietrzny weekend w całym kraju strażacy byli wzywani 5600 razy.
Jak mówi Jacek Kurczyński ze świdnickiej straży pożarnej, do poniedziałkowego poranka strażacy uporali się z 23 zdarzeniami. – Interwencje dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew. Doszło też do zerwania dachu z altanki w Czechach. Aktualnie prowadzimy działania dotyczące 7 zdarzeń, w tym w Makowicach, gdzie na tory kolejowe przewrócił się słup telekomunikacyjny – wylicza Kurczyński. Zdarzenie w Makowicach potwierdzają służby Kolei Dolnośląskich, zapewniając przy tym, że około godziny 9.00 przywrócono ruch na odcinku Świdnica Miasto – Mościsko Dzierżoniowskie.
Z kolei około godziny 7.37 strażacy z OSP Strzegom interweniowali przy ulicy Brzegowej, gdzie silny wiatr zerwał opierzenie dachu. W związku z wichurą zgłoszenie otrzymali także policjanci, których wezwano na ulicę Przemysłową w Świdnicy. Przewrócony został tam znak drogowy, który uszkodził jedno z aut zaparkowanych na terenie parkingu tamtejszego marketu.
/mn/
fot. Dariusz Nowaczyński, OSP Strzegom, OSP Jaroszów