Założyli kominiarki na głowy, by zrobić głupi żart. Nie przewidzieli, że zakończy się on tragicznie w skutkach. Młodzi świdniczanie tak wystraszyli swojego 15-letniego kolegę, że ten dźgnął nożem jednego z nich. Chłopak w stanie ciężkim trafił do szpitala.
Do zajścia doszło w minioną niedzielę w Wałbrzychu. Grupa pięciu nastolatków wieczorem wybrała się zwiedzić mauzoleum znajdujące się pomiędzy ulicami Starą i Jagiełły. – Kiedy młodzi mieszkańcy Świdnicy weszli do wnętrza obiektu, trzech z nich postanowiło założyć kominiarki na twarze i wystraszyć pozostałą dwójkę – mówi Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Głupi żart przerodził się w tragiczne w skutkach zdarzenie. – Przestraszony 15-latek zaatakował swojego o rok starszego kolegę i ugodził go nożem w udo, powodując poważne obrażenia ciała, w następstwie których 16-latek trafił do wałbrzyskiego szpitala w stanie ciężkim, realnie zagrażającym jego życiu – dodaje Świeży.
15-latek tuż po zdarzeniu został zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli także należący do niego nóż. – Decyzją Sądu Rejonowego w Świdnicy nieletni, który dopuścił się ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego 16-letniego kolegi, zostanie niebawem umieszczony przez policjantów w schronisku dla nieletnich – wyjaśnia rzecznik wałbrzyskiej policji.
/KMP Wałbrzych, opr. mn/