Awaria hamulca była przyczyną interwencji świdnickich strażników na placu Jana Pawła II. Z ulicy Dalekiej stoczyło się auto osobowe, zatrzymując się na znaku drogowym.
W poniedziałek, 10 września operator miejskiego monitoringu zauważył samochód, który w niekontrolowany sposób wyjechał tyłem z Dalekiej, przejechał przez skrzyżowanie z ulicą Długą i zatrzymał się na znaku przy placu Jana Pawła II. – Przybyli na miejsce strażnicy ustalili właściciela samochodu, który poruszał się bez kierowcy. Jak się później okazało, zawiódł automatyczny system hamulca ręcznego – wyjaśniają strażnicy.
– Kierujący zobowiązał się, że od teraz będzie dbał o bezpieczeństwo pozostawiając swoje auto dodatkowo na włączonym biegu. Na całe szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu i skończyło się tylko na pouczeniu właściciela – dodają miejscy strażnicy. Apelują przy tym także do pozostałych kierowców, by przed opuszczeniem swojego pojazdu dokładnie sprawili jego zabezpieczenie.
/SM Świdnica, opr. mn/