Strona główna Wydarzenia Świdnica Schronisko ze wsparciem, podopieczni z nowymi domami. Podsumowano dzień otwarty

Schronisko ze wsparciem, podopieczni z nowymi domami. Podsumowano dzień otwarty

0

Choć pogoda nie dopisała, goście sobotniego dnia otwartego w świdnickim schronisku dla zwierząt spisali się na medal. – Frekwencja zaskoczyła naszą załogę i bardzo ucieszyła – mówią pracownicy placówki. Właśnie podliczyli kwotę zebraną podczas akcji, a także podsumowali całe wydarzenie.

1 września w godzinach odbył się pierwszy w historii schroniska dzień otwarty. Podczas niego odbył się kiermasz, działało stoisko konsultacji z behawiorystką Anetą Pawłowską, wolontariusze i ochotnicy przygotowali poczęstunek, zaś odwiedzający mieli możliwość wyprowadzić psiaków na spacery, czy też odwiedzić kociarnię.

Niezwykle owocna okazała się także zbiórka darów. – Uzbieraliśmy kilkadziesiąt worków żwirku, a płyny do mycia podłóg ledwo mieszczą się w magazynie. Cieszymy się, że odpowiedziano tak licznie na nasz apel z prośbą o wsparcie. Każdego dnia ubywa nam z zapasu po kilka worków żwirku, a także około 10 litrów płynów do mycia wszelkich powierzchni i akcesoriów. Komisja licząca puszki ustawione tego dnia przy kiermaszu wyliczyła, iż dla naszych zwierzaków trafi 1806,45 zł, przeznaczymy tę kwotę na spłatę kosztów leczenia kociąt w ubiegłym miesiącu, gdyż to kwoty rzędu 3-4 tysięcy złotych – podliczają pracownicy schroniska.

Sobotni dzień otwarty okazał się ciekawą propozycją na wydarzeniowej mapie Świdnicy i okolic. Schronisko odwiedzili rozmaici goście: byli podopieczni placówki i ich właściciele, osoby zainteresowane wolontariatem i pomaganiem, prezydent Świdnicy, a także Franciszek Gogół, który ze swoim czworonożnym przyjacielem Dino zorganizował bieg dookoła Polski w obronie praw zwierząt. Pan Franciszek zwraca uwagę na problem bezdomnych zwierząt i zdecydował się odwiedzić schronisko, podarować coś na ząb dla zwierzaków oraz porozmawiać z innymi odwiedzającymi. Świdnicką placówkę odwiedzili też członkowie stowarzyszenia na rzecz bezdomnych zwierząt „Omyczek” z Dzierżoniowa, którzy przekazali ogromną ilość karmy.

Kluczowym elementem akcji była także chęć znalezienia nowych domów dla podopiecznych placówki. Znaleźli je: kocurek Bajtel, mała koteczka tricolorka, Blues, Frida, Kora.

/Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy, opr. mn/

Poprzedni artykułProkuratura wszczyna śledztwo ws. billboardu szkalującego świdnicki sąd
Następny artykułNielegalne wysypisko przy Kopernika o krok bliżej likwidacji