Nawet pięć tysięcy policjantów w całym kraju będzie dbało o bezpieczeństwo kierowców w czasie tegorocznych wyjazdów świątecznych. Dodatkowe patrole pojawią się także na drogach województwa dolnośląskiego. Już dziś rusza akcja „Wielkanoc 2018”, w ramach której mundurowi będą zwracać szczególną uwagę na przekraczanie prędkości, stan techniczny pojazdów oraz trzeźwość kierujących.
– Głównym zadaniem dolnośląskich funkcjonariuszy w tym szczególnym okresie będzie zapewnienie bezpieczeństwa i porządku w ruchu drogowym. Nadzorem objęte zostaną główne ciągi komunikacyjne, drogi wylotowe z miast, a także rejony kościołów i cmentarzy – mówi Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji. Oprócz dbania o sprawne i bezpieczne przemieszczanie się zmotoryzowanych, mundurowi w razie potrzeby będą udzielać stosownej pomocy.
– Doświadczenia z lat ubiegłych pokazują, że wiele osób odwiedzając najbliższych, sporo czasu spędzi jednak w drodze. Podróżować będą m.in. koleją, autokarami lub własnymi samochodami. Mając to na uwadze policjanci zadbają też o bezpieczeństwo podróżnych i ich bagaży na dworcach kolejowych oraz autobusowych – dodaje Dutkowiak. Największego ruchu w okresie świąt funkcjonariusze spodziewają się jednak na drogach. Dlatego w tym okresie będzie więcej policyjnych patroli na drogach województwa.
– Funkcjonariusze pojawią się nie tylko na tych najważniejszych ciągach komunikacyjnych, ale również na drogach lokalnych, w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Służbę pełnić będą wykorzystując radiowozy nie tylko oznakowane, ale również nieoznakowane wyposażone m.in. w videorejestratory – twierdzi Dutkowiak. Patrole będą zwracać szczególną uwagę na piratów drogowych.
Policja: przygotujcie się do podróży
Mundurowi przypominają też, by przed wyruszeniem w dłuższą podróż kierowcy byli wypoczęci, sprawdzili stan swoich samochodów – czy posiadają aktualne badania techniczne, sprawne oświetlenie, czy w spryskiwaczach jest płyn, czy w aucie jest gaśnica, koło zapasowe, a także by sprawdzili dokumenty swoje i auta, przygotowali plan wyjazdu, pamiętali o zapinaniu pasów bezpieczeństwa i przewożeniu dzieci w fotelikach, oraz o dostosowaniu prędkości do warunków pogodowych oraz swoich umiejętności.
Policjanci przypominają także, by podczas wyjazdów pamiętać o zabezpieczeniu domów i mieszkań. – Przed wyjazdem należy dokładnie zamknąć wszystkie okna i drzwi. Jeżeli posiadamy rolety antywłamaniowe to powinny one zostać opuszczone i zabezpieczone przed wyważeniem. O przypilnowanie i zwrócenie uwagi na mieszkanie podczas naszej nieobecności możemy też poprosić zaufanego sąsiada. Nie pozostawiajmy też żadnych śladów wskazujących na naszą nieobecność w mieszkaniu np. porozrzucane reklamy na wycieraczce, czy też korespondencja w skrzynce pocztowej. Nie pozostawiajmy również kluczy do mieszkania w umówionym miejscu np. w schowku lub pod wycieraczką – wylicza oficer prasowy.
Uwaga na kieszonkowców!
Z kolei rzeczniczka świdnickiej policji zwraca uwagę, by podczas przedświątecznej gorączki zakupów uważać na złodziei i kieszonkowców. – Pamiętajmy, że wybierając się na zakupy do sklepu nie powinniśmy zabierać wszystkich pieniędzy. Powinniśmy zabrać tylko te karty płatnicze lub tylko tyle pieniędzy ile jest nam potrzebne do opłacenia zakupów. Korzystając z kart płatniczych nie powinniśmy ich przekazywać nieznanym osobom. Pobierając pieniądze z bankomatu powinniśmy zasłonić wpisywany przez nas kod PIN – przypomina Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
O czym jeszcze należy pamiętać? Policjanci zwracają uwagę, by portfele i dokumenty trzymać w wewnętrznych kieszeniach kurtek lub marynarek, zaś panie powinny trzymać torebki pod pachą lub przed sobą. Nie warto też kusić potencjalnych złodziei, pozostawiając torebki i ubrania bez opieki. – Często wchodząc do sklepu, wkładamy do koszy na zakupy swoje kurtki, torby, portfele, saszetki, a później zajęci oglądaniem towaru na sklepowych półkach całkowicie zapominamy o nich, nie zwracając uwagi, co się z nimi dzieje – mówi rzecznik świdnickiej policji.
Trzeba mieć oczy dookoła głowy, przede wszystkim będąc w miejscach zatłoczonych, takich jak sklepy, autobusy, czy pociągi. To idealne warunki dla kieszonkowców. – Laikowi trudno jest ich rozpoznać w tłumie. Mogą to być młodzi, dobrze ubrani mężczyźni, eleganckie dziewczyny, kilkunastoletni chłopcy, a nawet starsi panowie. Potrafią być mili, grzeczni, chętni do pomocy. Działają szybko i najczęściej w grupie. Wykorzystują każdy błąd i moment nieuwagi. Wielokrotnie sami powodują ścisk i aranżują sytuacje absorbujące uwagę osoby okradanej – podkreśla Ząbek.
Przypomina też, by pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu samochodów, którymi wybieramy się na przedświąteczne zakupy. – Nie zostawiajmy żadnych rzeczy na wierzchu w aucie, gdzie ich widok przez szybę może skłonić złodzieja do włamania. Takie rzeczy jak dokumenty, kluczyki, pieniądze, części garderoby, lub też inne wartościowe przedmioty nie powinny znajdować się w widocznym miejscu – wylicza rzeczniczka.
/opr. mn/