Bardzo dobrze nowe rozgrywki Ligi Dolnośląskiej Juniorów Młodszych, rozpoczęli piłkarze Polonii-Stali Świdnica. Podopieczni trenera Michała Oleszczyka pokonali na własnym boisku Łużyce Lubań 2:1. Od rundy jesiennej 2017 roku, rywalizacja w LDJM odbywa się rundowo, a nie sezonowo (spadki i awanse dokonywane są zatem co pół roku).
Na inaugurację nowego sezonu przyszło nam się zmierzyć z groźnym beniaminkiem – Łużycami Lubań. Spotkanie rozpoczęło się dla nas bardzo dobrze. Już w 15. minucie Mateusz Śmietana przejął piłkę i w sytuacji jeden na jednego pokonał bramkarza gości. Nasi piłkarze postanowili pójść za ciosem i dążyli do strzelenia kolejnych goli. Blisko celu znów był Śmietana, po którego strzale piłka obiła słupek lubańskiej bramki. Rywale ograniczali się do zagrywania długich piłek, ale z tą taktyką dobrze radzili sobie miejscowi defensorzy. Po zmianie stron goście coraz śmielej zaczęli dochodzić do głosu i kilkukrotnie zagrozili bramce strzeżonej przez Bartosza Dolińskiego. Dopięli w końcu swego na 10 minut przed końcowym gwizdkiem arbitra. Gospodarze poderwali się jeszcze do walki, pokazując że w tym meczu interesują ich tylko i wyłącznie trzy punkty. W 77. minucie Jakub Filipczak dobrze dograł na prawe skrzydło do Maksymiliana Cząstki, a ten znalazł w polu karnym Doriana Krakowskiego, który zamknął akcję, trafiając na 2:1. W samej końcówce jeden z przeciwników popisał się świetnym uderzeniem z dystansu. Zmierzającą do bramki piłkę końcami palców na poprzeczkę trącił Doliński i wynik nie uległ zmianie.
Przedstawiamy gole z meczu Polonia-Stal Świdnica – Łużyce Lubań:
– Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty, które pozwolą nam dobrze wejść w nową rundę i dają nam komfort psychiczny przed meczem z Górnikiem Wałbrzych, który wydaje się najsilniejszym rywalem w ligowej stawce. W meczu przeciwko Łużycom każdy wynik był możliwy, jednak mieszanka szczęścia i determinacji pozwoliła moim chłopakom cieszyć się z pełnej puli po końcowym gwizdku. Zaprezentowaliśmy się dzisiaj bardzo przeciętnie w porównaniu do meczów sparingowych, ale duży wpływ miała na to taktyka przeciwnika. Opierała się ona tylko i wyłącznie na zagrywaniu długich piłek do napastników, co na naszym stosunkowo małym boisku powodowało, że co chwilę robiło się gorąco na przedpolu naszej bramki. Nasi stoperzy wykazali się jednak dużym opanowaniem i wygrali większość pojedynków z szybkimi rywalami. Do pozytywów na pewno trzeba zaliczyć drugą bramkę, którą strzeliliśmy po rozegraniu akcji do skrzydła i dośrodkowaniu przez bocznego obrońcę. Jest to schemat, którego szlifowaniu poświęcamy bardzo dużo czasu – komentuje trener świdnickiej drużyny Michał Oleszczyk.
Polonia-Stal Świdnica – Łużyce Lubań 2:1 (1:0)
Polonia-Stal: Doliński, Jajko (54′ Cząstka), Makówka (41′ Dereń), Reif, Sieradzki, Żukowski (51′ Daras), Rząsa (41′ Filipczak), Madziała (41′ Ciosek), Ciuba, Krakowski, Śmietana (75′ Wilicki)