A jeśli nawet będziemy spać tyle, co zwykle, i tak obudzimy się godzinę później. W nocy z soboty na niedzielę, dokładnie 27 marca, przesuwamy wskazówki zegara z 2.00 na 3.00, wracając tym samym do czasu letniego.
Zmiana obowiązuje w prawie 70 krajach. Jedynym wysokorozwiniętym państwem, gdzie nikt nie manipuluje przy zegarach, jest Japonia. W Polsce zmiana dwa razy w roku dokonywana jest na mocy rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z 2004 roku.
Zmiana czasu ma przede wszystkim przynieść wymierne efekty w oszczędzaniu energii. Jednak ma niekorzystny wpływ na ludzi, jest także kosztowna dla wielu dziedzin życia, jak choćby kolei czy systemów informatycznych.
Zegar na czas zimowy przestawimy ponownie 30 października.