Odwołanie z funkcji zastępcy Dyrektora Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego kadrowa wręczała jej wieczorem przed II Forum Kobiet w Świdnicy. Minister rolnictwa odwołał świdnicką radną Magdalenę Rumiancew-Wróblewską mimo sprzeciwu Rady Miejskiej. Sąd nakazał wypłatę odszkodowania. Wyrok nie jest prawomocny.
Rumiancew-Wróblewska jest działaczką PSL i radną Rady Miejskiej Świdnicy. Przez sześć lat pełniła funkcję zastępcy dyrektora WODR-u. We wszystkich ośrodkach rządzące Prawo i Sprawiedliwość wymienia kadrę kierowniczą, która jest związana z innymi ugrupowaniami politycznymi. Jako że Magdalena Rumiancew-Wróblewska jest radną, pracodawca musiał zapytać o zdanie Radę Miejską. Świdnicka rada nie wyraziła zgody, a w uzasadnieniu mowa była m.in o tym, że minister rolnictwa nie podał merytorycznych powodów planowanego odwołania. Sama radna mówiła wówczas wprost – to decyzja polityczna. Jest także zdumiona sposobem odwołania i determinacją, jaką do jego wręczenia dążył dyrektor DODR-u.
Magdalena Rumiancew-Wróblewska na swoje stanowisko została powołana, nie ma więc możliwości ubiegać się o przywrócenie do pracy. Jednak fakt, że jest radną sprawia, że miejsce pracy ma charakter chronionego prawnie i pracodawca bez zgody Rady Miejskiej nie może odwołać pracownika. Sąd uznał, że prawo pracy zostało złamane i nakazał wypłatę odszkodowania. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
/asz/