Z wyścigu o fotel prezydenta Świdnicy odpadli Zbigniew Szczygieł z PO (15,48%), Mariusz Barcicki z PiS (12,33%) i Jarosław Kurzawa z PSL (4,26%). Żaden z nich nie deklaruje na razie poparcia dla kandydatów, którzy zmierzą się w II turze (Wojciech Murdzek kontra Adam Markiewicz).
Zbigniew Szczygieł przede wszystkim dziękuje wyborcom za głosy i zaufanie. Podejrzewa, że na jego przegraną wpłynął fakt, iż od kilkunastu lat działa na poziomie regionalnym, a nie miejskim. Jednocześnie cieszy się, że w Świdnicy będzie II tura. Jego zdaniem to widoczny sygnał, że mieszkańcy potrzebują zmian. O ewentualnym poparciu dla kandydatów zdecyduje partia.
Mariusz Barcicki również składa podziękowania tym, którzy oddali na niego głos i żartuje, że to w przeliczeniu na poszczególnych wyborców była najtańsza kampania w mieście. Jest zadowolony z wyniku, zwłaszcza gdy chodzi o obwody w śródmieściu. Czy PiS będzie udzielał oficjalnego poparcia Murdzkowi bądź Markiewiczowi? Decyzja za kilka dni.
Jarosław Kurzawa ze spokojem przyjął swój wynik wyborczy i stwierdził, że nie traktuje go jak porażki. To dla niego nowe, ważne doświadczenie. Podtrzymuje także swoją deklarację z kampanii wyborczej o gotowości współpracy z każdym wybranym prezydentem, jednak oficjalne ogłaszanie poparcia jego zdaniem niczego nie zmieni.