Kika dni temu na redakcyjnym FB opublikowaliśmy zdjęcie dwojga seniorów dokarmiających świdnickie gołębie. Niemal natychmiast rozgorzała dyskusja o celowości dokarmiania. Zdecydowana większość Czytelników jest przeciwna takim praktykom, a niektórzy nawet sugerowali, że dokarmianie powinno być karane mandatem.
Zapytaliśmy o zdanie w tej sprawie przyrodników, weterynarzy i służby miejskie. – Gołębie towarzyszą człowiekowi od wieków i nie stanowią zagrożenia. Oczywiście jako nosiciele wirusów ptasiej grypy mogą być groźne, ale wyłącznie w miejscach wybuchu epidemii, a u nas taka sytuacja nie występuje – mówi weterynarz Bartosz Podczasiak. – Jednak z punktu widzenia parazytologii ich odchody mogą być siedliskiem pasożytów, ale przy zachowaniu podstawowych zasad higieny ryzyko zakażenia jest minimalne.
Marek Fiłonowicz ze straży miejskiej wyjaśnia, że nie ma żadnych kar za dokarmianie ptaków – Chyba że ktoś rzuca całe kawałki chleba, bo mieliśmy takie zgłoszenie, wtedy jest to zaśmiecanie terenu i traktujemy to jako wykroczenie.
Przeciwnikiem dokarmiania miejskich gołębi jest przyrodnik Krzysztof Żarkowski, który na FB prowadzi stronę Krzysztof Żarkowski Love Birds – Uważam, że należy ograniczyć dokarmianie do absolutnego minimum – przekonuje – w przeciwnym razie te ptaki będą się mnożyć coraz bardziej. Trzeba pamiętać, że gołębie są bardzo plastyczne i szybko przyzwyczają się do karmienia. Oczywiście wiele osób, zwłaszcza starszych jest przekonanych, że całoroczne dokarmianie do dobry uczynek i takich osób nie odzwyczaimy od tego rytuału.
Według Moniki Turzańskiej, zastępcy pełnomocnika prezydenta ds. ochrony i konserwacji zabytków w – Gołębie stanowią nieodłączny element krajobrazu miejskich starówek. Mają jednak negatywny wpływ na zabytkową architekturę, jak i pomniki. Ptaki chętnie zagnieżdżają się w ażurowych konstrukcjach rzeźb, czy elewacji kamienic, takich jak: gzymsy, parapety, okapy, rynny. Zwierzęta szukając schronienia przyczyniają się do uszkodzeń mechanicznych zabytkowej substancji, wzrostu zawilgocenia i wydzielania szkodliwych soli. Nawóz gołębi zawiera w swoim składzie m.in. amoniak, który ma destrukcyjny wpływ na powierzchnie kamienne (głównie piaskowiec). Zanieczyszczone obszary wyglądają nieestetycznie i szpecą przestrzeń miejską.
Monika Filipowska