Piłkarze AKS-u Strzegom szykują się do kolejnego sezonu na boiskach IV ligi dolnośląskiej. Rozgrywki grupy legnicko-jeleniogórskiej, w której zagrają podopieczni trenera Krzyżanowskiego ruszają 13 sierpnia. Strzegomianie zapowiadają walkę o czołowe lokaty pozyskując kilku wartościowych zawodników.
Po reformie III ligi AKS w sezonie 2016/2017 zagra w grupie zachodniej IV ligi dolnośląskiej. W gronie drużyn rywalizujących z AKS-em są m.in. Zagłębie II Lubin, Chrobry II Głogów, Orkan Szczedrzykowice, które wydają się być – przynajmniej na papierze faworytami do awansu. W tej grupie zagra aż 8 beniaminków – po 4 z klas okręgowych z Legnicy i Jeleniej Góry.
AKS Strzegom bez większych problemów utrzymał się na poziomie IV ligi, zajmując na koniec ostatnich rozgrywek 10. miejsce. Lokata ta nie usatysfakcjonowała jednak trenera Jarosława Krzyżanowskiego, który uważa, że jego podopiecznych stać było na wyższą lokatę w tabeli. – Mogło być zdecydowanie lepiej. Potencjał zespołu jest większy niż wskazuje na to miejsce w tabeli. Najważniejsze jednak, że udało się uniknąć baraży, które zawsze są stresujące – mówi trener strzegomian. – Był to już dla mnie czwarty sezon w roli szkoleniowca AKS-u. Dotychczas dwa razy zajęliśmy miejsce w czołówce i dwa razy byliśmy w niższych strefach tabeli. Teraz czas, by ponownie zawalczyć o coś więcej – dodaje.
Jarosław Krzyżanowski już po raz piąty przygotowuje strzegomskich piłkarzy do nowego sezonu. Treningi odbywają się cztery razy w tygodniu, pomiędzy nimi AKS rozgrywa mecze sparingowe. Dotychczas odbyła się jedna gra kontrolna, w której nasi piłkarze pokonali w Strzegomiu beniaminka IV ligi – Karolinę Jaworzynę Śl. (gr. wschodnia) 3:0. Gole dla grającego bez aż siedmiu ważnych graczy (urlopy, sprawy osobiste) AKS-u strzelili: Marcin Wasilewski (2) i Nitarski. W najbliższą sobotę, 23 lipca strzegomscy zawodnicy zagrają w drugim sparingu w Chocianowie z miejscową Stalą – początek spotkania o godz. 17.00. Stal jest również beniaminkiem, który awansował do IV ligi z legnickiej okręgówki.
Już wiadomo, którzy zawodnicy dołączą do AKS-u w nowym sezonie. Szykują się wielkie wzmocnienia i zaskakujące powroty. Do AKS-u wracają: obrońca Michał Sudoł (Polonia-Stal Świdnica) i pomocnik Dawid Domaradzki (Lechia Dzierżoniów), którzy rozegrali w barwach naszego klubu wiele wspaniałych meczów. Do kadry dołączyli także: bramkostrzelny napastnik Adam Wasilewski (Miedź II Legnica), prywatnie brat Marcina, pomocnik Damian Uszczyk ze Zjednoczonych Żarów i stoper (ewentualnie defensywny pomocnik) Mateusz Dominiak z Legnickiego Pola. Kibiców zapewne ucieszy wiadomość, że w końcu do dyspozycji szkoleniowca będzie Mateusz Werner, którego niestety notorycznie prześladują kontuzje. Ponadto, w nagrodę za bardzo dobrą dyspozycję w młodszej kategorii wiekowej trener Jarosław Krzyżanowski włączył do szerokiego składu seniorów Mateusza Szerszenia. Klub robi wszystko, by zatrzymać u siebie mającego za sobą świetną rundę wiosenną Emiliana Borka. Na kolejny sezon zostanie także Przemysław Kloc, który na wiosnę strzelił 6 bramek. Wiemy już na pewno, że z klubu odejdą: Marcin Dobrowolski, Jarosław Szymczyk i Sebastian Bęś, którzy mają inne plany. W składzie na nowy sezon nie zobaczymy także Daniela Burszty i Damiana Rogaczewskiego. Do startu ligowych rozgrywek pozostał jeszcze niecały miesiąc, więc może jeszcze dojść do jakichś roszad personalnych.
Po tak istotnych wzmocnieniach od razu nasuwa się pytanie – na co stać AKS w sezonie 2016/2017? Trener Jarosław Krzyżanowski podkreśla, że przystępuje do nowego sezonu z dużymi nadziejami. – Wiele będzie zależało od startu rozgrywek. Jeżeli udałoby się wywieźć punkty z Przemkowa, w końcu pokonać ekipę ze Szczedrzykowic, a następnie kontynuować dobrą passę, to możemy usadowić się w czubie tabeli i zakończyć sezon w pierwszej piątce, może szóstce… Czy wyżej? Za wcześnie o tym mówić. Nazwiska pozyskanych graczy na pewno robią wrażenie. Mam nadzieję, że uda się ich wszystkich wkomponować do zespołu i drużyna będzie grała skutecznie i widowiskowo – podkreśla szkoleniowiec. Po dwóch chudszych latach, kibice strzegomskiego AKS-u mają prawo wymagać od swojej drużyny trochę więcej i zajęcia miejsca w górnej części w tabeli. Czy uda się zrealizować te plany, okaże się w ciągu kolejnych miesięcy.
/Źródło: AKS Strzegom/