Jedna z czytelniczek Swidnica24.pl znalazła dziś w swojej skrzynce na listy wezwanie do zapłaty. Pismo wydało jej się bardzo podejrzane.
– Znalazłam to wczoraj w skrzynce – powiedziała nam mieszkająca na Osiedlu Młodych czytelniczka. – Koperta zaadresowana ręcznie, bez znaczka pocztowego, tylko z moim adresem zamieszkania bez danych osobowych.
List na pierwszy rzut oka nosi znamiona autentyczności. Wysłany przez Urząd Skarbowy w Warszawie, wzywający do wpłaty niewielkiej kwoty, oznaczony pieczątką pilne.
Pod podanym adresem w Warszawie hula wiatr i rosną stokrotki. Tak wygląda ulica Pałacowa z lotu ptaka
– Kwota jest niewielka, więc pewnie parę osób dla świętego spokoju wpłaci ją na podany rachunek bankowy – tłumaczy nam czytelniczka – pewnie zrobią to osoby starsze, dla których każde pismo urzędowe jest bardzo ważne, a treści w nim zawarte – prawdziwe. Na tym żerują oszuści i za waszym pośrednictwem chcę ostrzec odbiorców takich wezwań: sprawdźcie wszystko wiele razy zanim wpłacicie jakiekolwiek kwoty – apeluje czytelniczka.
Wchodzimy w gorący okres rozliczeń podatkowych. Warto porozmawiać ze starszymi domownikami, z dziadkami i rodzicami, i uczulić ich na oszustów.
/wrt/
PS. Na stronie Urzędu Skarbowego w Świdnicy ukazało się właśnie ostrzeżenie o fałszywych wezwaniach, które pojawiły się w Świdnicy.