Ruszyła kolejna edycja konkursu Podwórko Nivea. Nowe emocje, nowe nadzieje a tymczasem świdnickie dzieci na swój wymarzony plac zabaw muszą patrzeć zza płotu.
Świdniczanie – i nie tylko – spięli się i dzięki drugiej lokacie w rankingu oddanych głosów wywalczyli wspaniały i kolorowy plac zabaw, który miał stanąć przy miejskim przedszkolu nr 16 na Osiedlu Młodych. Jedni mówili o dwóch miesiącach, ostrożniejsi o dwóch miesiącach potrzebnych tylko na zgromadzenie niezbędnej dokumentacji.
Był 1 czerwca 2015, Dzień Dziecka, kiedy ogłoszono że plac stanie w Świdnicy. Lepszego prezentu dzieci nie mogły otrzymać.
– Prace rozpoczęły się późną jesienią i zapewne to miało wpływ na końcowy efekt – opowiada Małgorzata Anklewicz dyrektorka przedszkola nr 16 – urządzenia zostały ustawione na zmrożonym gruncie, którego nie dało się wtedy należycie wyrównać i utwardzić. Potem wysiano trawę na takim grząskim gruncie i porobiły się nierówności, doły i wgłębienia, które zagrażają bezpieczeństwu dzieci. Dlatego plac jako całość nie został odebrany a nasze dzieci muszą oglądać go zza płotu i nie rozumieją dlaczego mimo wiosennej aury, nie mogą z niego korzystać.
Przeciwko takiemu stanowi buntują się rodzice, którzy szykują petycję.
Urząd Miasta, który w trakcie trwania konkursu zagrzewał do głosowania na Świdnicę, czuje się nieco bezradny.
Nie możemy określić dokładnej daty uruchomienia placu zabaw. Firma nie zainstalowała jeszcze jednego urządzenia zabawowego, co uniemożliwia dokonanie przez nas odbioru, a tym samym dopuszczenia placu do użytkowania przez dzieci wyjaśnia Magdalena Dzwonkowska rzecznik prasowy UM – Dodatkowo dokumentacja, będąca podstawą odbioru, jest niekompletna i zawiera błędy. Realizacja tej inwestycji rozpoczęła się dopiero w listopadzie ubiegłego roku, kiedy warunki atmosferyczne nie były sprzyjające. Wykonawca spieszył się, czego konsekwencją jest wiele usterek, które mogą mieć wpływ na bezpieczne korzystanie z placu zabaw przez dzieci. Zgodnie z zapisami w dokumentacji odbiorowej, do wszystkich stwierdzonych wad inwestor, czyli firma Nivea ma się odnieść do końca kwietnia.
Co na to Nivea: kilka dni zabiegania o informacje w sprawie terminu zakończenia inwestycji przynosiło tylko okrągłe zdania bez konkretnego przekazu. Ale zainteresowanie mediów sprawiło, że w minioną niedzielę na placu pojawił się wykonawca i robił dokumentację fotograficzną.
Na jej podstawie inwestor zdecyduje o kolejnych krokach i końcowym harmonogramie – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie – najważniejsze, że urządzenia zostały odebrane przez ekspertów TUV pod względem bezpieczeństwa użytkowania, do tego Nivea przykłada największą wagę. Wykonawca placu, firma SANPLUS po wykonaniu dokumentacji fotograficznej zabiega teraz o zorganizowanie w Świdnicy spotkania z udziałem inwestora i przedstawicieli miasta i na tym spotkaniu zapadną zapewne ostateczne ustalenia co do sposobów i terminów doprowadzenia nawierzchni placu zabaw do stanu umożliwiającego bezpieczną zabawę – powiedziały nieoficjalnie osoby związane z inwestorem.
O dalszym rozwoju sytuacji będziemy informować.
/wrt/
zdjęcie Łukasz Kufer