Zaczął od lusterka w oplu (500 zł) na ul. Saperów, potem była szyba w kwiaciarni na ul. Westerplatte (300 zł), szyba w sklepie spożywczym także na Westerplatte (300 złotych) i również na tej ulicy – szyba w wiacie przystankowej (250 zł). 1350 złotych kosztował spacer 18-latka, który z niewiadomych przyczyn niszczył wszystko na swojej drodze. W czasie tego marszu wandal był trzeźwy. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.