Galeria Świdnicka w niecodzienny sposób przywitała wiosnę. Od godziny 10.00 mur przylegający do galerii został oddany w ręce grafficiarzy, a na zakończenie dla wszystkich miłośników hip-hop’u wystąpił Dudek.
– Od sąsiedniej posesji odgradza nas mur – zniszczony i niezbyt estetyczny. Pojawił się pomysł, by wykorzystać potencjał młodych artystów, tworzących graffiti i zaprosić ich do zagospodarowania tej przestrzeni – wyjaśnia Beata Moskal Słaniewska.
Do ozdobienia głównej części muru zaproszeni zostali najlepsi w regionie grafficiarze. Mają oni na swoim koncie między innymi podziwiane przez wielu graffiti przy ul. Armii Krajowej, gdzie w niebanalny sposób, na budynku starych posowieckich garaży, wykonani wizerunek żołnierzy wyklętych.
Beata Moskal – Słaniewska podkreśla, że graffiti może być sztuką. Nie ma to jednak nic wspólnego z bezmyślnym mazaniem po murach. Taka „sztuka”, to zwykły akt wandalizmu, szczególnie gdy dotyczy budynków zabytkowych. Gdy jest to przemyślany proces, zrealizowany na odpowiednio przygotowanej przestrzeni, może być bardzo ciekawym elementem wizualnym.
Ostatnim punktem programu był koncert Dudka. Artysta promowałswój najnowszy album „Prorok 56”. To kolejny muzyk z szeregów świdnickiej wytwórni Proper Records, który odwiedzi Świdnicę w ramach premiery swojej płyty.