314 tysięcy złotych pochłoną prace remontowo-zabezpieczające przy dawnym szpitalu Zakonu Kawalerów Maltańskich w Mokrzeszowie. Zabytkowy obiekt kilka lat temu został przejęty przez Skarb Państwa i znalazł się pod zarządem starosty świdnickiego, a dotychczasowe próby jego sprzedania zakończyły się niepowodzeniem.
Kilka miesięcy temu Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał nakaz zabezpieczenia zabytkowego obiektu i wykonania niezbędnych prac remontowych. W związku z koniecznością ich przeprowadzenia, świdnickie starostwo zleciło opracowanie dokumentacji projektowej, a następnie uzyskało pozwolenie na prowadzenie robót budowlanych przy zabytku oraz pozwolenie na budowę.Na początku września rozpoczęto poszukiwania firm, które podjęły by się wykonania prac remontowo-zabezpieczających.
W ramach zadania przewidziano: wykonanie uszczelnienia pokrycia dachowego i naprawę miejsc uszkodzonych, demontaż i montaż obróbek blacharskich oraz rynny leżącej, zabezpieczenie otworów okiennych i drzwiowych płytami OSB na wszystkich kondygnacjach w celu uniemożliwienia zalewania obiektu wodami opadowymi i zamknięcia ich przed dostępem osób nieuprawnionych, montaż rur spustowych, a także sprawdzenie i naprawę uziemienia.
Zainteresowanie wykonanym tych prac wyraziły trzy firmy, które w postępowaniu przetargowym złożyły oferty opiewające na kwoty od 314 do blisko 438 tys. złotych, tymczasem starostwo planowało przeznaczyć na ten cel nie więcej niż 325 tys. złotych. Po dokonaniu oceny ofert pod kątem ceny, okresu gwarancji oraz terminu płatności, realizację zadania powierzono firmie TraficaTech ze Świdnicy, która zaoferowała wykonanie prac za 314 tys. złotych. 6 października starostwo podpisało umowę z wyłonionym w postępowaniu wykonawcą, który będzie musiał uporać się z robotami nie później niż do 30 listopada 2025 roku.

Szpitalny gmach, nazywany potocznie pałacem, zbudowano w latach 1860-1880. – Szpital i dom starców został wybudowany z funduszy przekazanych Zakonowi Kawalerów Maltańskich przez właściciela miejscowości barona von Jakoby-Klösta. Podczas I wojny światowej w obiekcie mieścił się szpital dla pilotów, a w latach 1918–1939 był budynkiem sanatoryjnym (od 1926 w rękach prywatnych). Od 1938 funkcjonował tu tzw. Dom Matek prowadzony przez Związek Dziewcząt Niemieckich, którego działalność wiązana jest z organizacją Lebensborn. Do 1947 w obiekcie stacjonowała Armia Radziecka; następnie mieścił szkoły rolniczo-ogrodnicze, Wojewódzki Ośrodek Doskonalenia Rolniczego, Wojewódzki Ośrodek Doskonalenia Kadr Administracji Państwowej. Pomieszczenia budynku były planem dla polskiego serialu Gruby z 1971 r.. W latach 90. obiekt trafił w ręce niemieckiej rodziny, która zamierzała przekształcić go w luksusowy hotel. Projektu nie zrealizowano, a niszczejący budynek w drugiej dekadzie XXI wieku powrócił w ręce Skarbu Państwa – opisują autorzy dokumentacji projektowej dla planowanego remontu zabezpieczającego.
Przejęty przez Skarb Państwa gmach trafił pod zarząd starosty świdnickiego. Zagospodarowanie obiektu zostało przez powiatowy samorząd uznane za zbyt kosztowne, dlatego postanowiono go sprzedać. Dotychczasowe próby znalezienia nabywcy nie przyniosły jednak spodziewanego rezultatu. Podczas dwóch przetargów zorganizowanych w 2022 roku na zabytkowy gmach nie było chętnych. Fiaskiem zakończyła się również kolejna próba sprzedania mokrzeszowskiego „pałacu” w drodze rokowań. W 2024 roku starostwo uzyskało ponowną zgodę wojewody dolnośląskiego na sprzedaż nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa i na nowo wszczęło procedurę przetargową. Powtórzyła się jednak wcześniejsza sytuacja: do ogłoszonych przetargów nie przystąpił ani jeden chętny.
Nadzieja pojawiła się podczas rokowań przeprowadzonych w styczniu 2025 roku. Wówczas znaleźli się chętni na zakup zabytkowego obiektu. Pomimo dwóch zgłoszeń i zakwalifikowania do części ustnej rokowań jednego oferenta, starosta podjął decyzję o zamknięciu rokowań bez wybrania nabywcy. Zadecydowała o tym zaproponowana cena. Za wyceniany na 2,5 mln złotych pałac z 2,5 hektarową działką parkową zaoferowano 650 tys. złotych. Do powtórnych rokowań nie przystąpił już nikt. W planach jest powtórzenie całej procedury zmierzającej do sprzedaży zabytkowego obiektu.
/mn/