Zachęcona internetową reklamą 53-latka uległa wizji szybkiego wzbogacenia się, a gdy pojawiły się problemy poprosiła o pomoc 54-letniego męża, który przekazał jej środki finansowe. Małżeństwo padło ofiarą oszustwa. W sumie stracili ponad 215 tysięcy złotych.
– Jak ustalili policjanci, we wrześniu 53-latka, przeglądając internet, natrafiła na wpis jednego ze znanych polityków, w którym zachęcano do szybkiego zarobku poprzez inwestycję na platformie finansowej. Kobieta kliknęła w link i pozostawiła swoje dane kontaktowe. Jeszcze tego samego dnia skontaktował się z nią mężczyzna, który przedstawił się jako doradca inwestycyjny. Rozmowy kontynuowane były za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. Kobieta otrzymała link do strony, na której mogła „śledzić inwestycje”, oraz polecenie zainstalowania specjalnego programu na komputerze. Po wpłacie 500 złotych „wpisowego” usłyszała, że jej pieniądze „dobrze pracują”. Zachęcona tymi informacjami, zgodnie z instrukcjami oszusta, wykonywała kolejne przelewy, każdorazowo korzystając z programu, który wcześniej zainstalowała – relacjonuje asp. Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
– Po pewnym czasie „doradca” poinformował ją, że doszło do błędu i aby uratować środki, musi dokonać kolejnych wpłat. Kobieta, chcąc odzyskać swoje pieniądze, zaciągnęła dwa kredyty na łączną kwotę 40 tysięcy złotych. Gdy środki te okazały się niewystarczające, o pomoc poprosiła 54-letniego męża, który przekazał jej środki finansowe. Mężczyzna również nawiązał kontakt z rzekomymi „brokerami” i postępując zgodnie z ich poleceniami wykonał jeden przelew BLIK na wskazane dane celem uzupełnienia zaległości żony. A wszystko by „wykupić sejf” – opisuje Ząbek
– Oszuści przekonali go, że trzeba uwierzytelnić jego konto, dlatego nakłonili mężczyznę do zainstalowania specjalnego programu i zalogowania się na konto bankowe. W ten sposób zdobyli dostęp do jego danych, a następnie – podszywając się pod mężczyznę – zaciągnęli kredyt w wysokości ponad 90 tysięcy złotych, który niemal w całości przelali na swoje konta. W efekcie małżeństwo straciło ponad 215 tysięcy złotych – wylicza rzecznik świdnickiej komendy.
Policjanci ponownie apelują o ostrożność i rozsądek. – Żadne szybkie zyski w internecie nie są warte utraty oszczędności życia. Pamiętajmy, że oszuści potrafią być bardzo przekonujący i wykorzystują zaufanie, emocje oraz niewiedzę swoich ofiar. Nigdy nie klikaj w linki do inwestycji zamieszczane w mediach społecznościowych, nawet jeśli pojawiają się przy nazwiskach znanych osób. Nie instaluj żadnych programów ani aplikacji na prośbę nieznajomych. Nie udostępniaj nikomu danych do bankowości elektronicznej. Nie wykonuj przelewów ani transakcji pod presją czasu czy emocji. Jeśli masz wątpliwości – skontaktuj się z infolinią swojego banku lub najbliższą jednostką Policji – przypominają.
/KPP Świdnica, opr. mn/