Petycja, podpisana przez ponad 2000 mieszkańców Świdnicy, przyniosła skutek. Radni zagłosowali dzisiaj za zmianą nazwy skweru, który od 2010 roku nosił imię tragicznie zmarłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Sprawa jak się okazało podczas obrad, nadal budzi kontrowersje.
TEGO NIE PRZECZYTASZ W „MEDIACH” SAMORZĄDOWYCH
„W związku z odsłonięciem pomnika Księcia Bolka II Małego na terenie skweru, dotychczas noszącego nazwę Skwer Lecha Kaczyńskiego, u zbiegu ulic Muzealnej, Stefana Żeromskiego i Zamkowej w Świdnicy (teren działki nr 1523) oraz uwzględnieniem
przez Radę Miejską w Świdnicy w dniu 29 sierpnia 2025r. petycji, w sprawie zmiany nazwy skweru Lecha Kaczyńskiego na skwer Księcia Bolka II Małego (Uchwała nr XVI/145/25 Rady Miejskiej w Świdnicy z dnia 29 sierpnia 2025r. w sprawie rozpatrzenia petycji
dotyczącej zmiany nazwy skweru), zachodzi potrzeba dostosowania nazwy miejsca do nowego charakteru przestrzeni publicznej oraz upamiętnienia lokalnego dziedzictwa historycznego.” – tak Małgorzata Synowiec, dyrektorka Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Świdnicy, uzasadniała wniesiony przez prezydent Beatę Moskal-Słaniewską pod obrady Rady Miejskiej projekt uchwały.
Droga do dzisiejszego finału była długa. Zielony teren położony u zbiegu ulic Muzealnej, Stefana Żeromskiego i Zamkowej zyskał swoją obecną nazwę decyzją Rady Miejskiej w Świdnicy 23 kwietnia 2010 roku, krótko po katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Świdnicki samorząd jako pierwszy w kraju uhonorował zmarłego prezydenta, a radny Krzysztof Lewandowski rozpoczął ciągnący się latami temat budowy pomnika ofiar katastrofy. Nigdy jednak nie został złożony oficjalny wniosek o posadowienie monumentu.
8 kwietnia 2025 roku na skwerze Lecha Kaczyńskiego stanął pomnik księcia Bolka II, którego wykonanie zlecono w ramach rewitalizacji zielonego terenu. Rozgorzała wówczas dyskusja, czy skwer nadal powinien nosić imię zmarłego prezydenta. Po wysłuchaniu tych głosów pojawiła się inicjatywa zmiany nazwy skweru Lecha Kaczyńskiego na skwer Księcia Bolka II Małego. – Od dawna świdniczanie oczekują zmiany nazwy tego skweru na taką, która będzie nawiązywała do historii tego miejsca. To nie jest kwestia polityki, to kwestia lokalnej tożsamości – podkreślała radna Sylwia Osojca-Kozłowska, liderka stowarzyszenia Drużyna DSW, które pod petycją o zmianę nazwy zebrało ponad 2000 podpisów.
Przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Lewandowski miał problem z petycją, próbował namawiać jej inicjatorów do wycofania, przesuwał termin rozpatrywania głosu świdniczan. Ostatecznie bez żadnej dyskusji 29 sierpnia 2025r. petycja została przez radę przyjęta, a konsekwencją tej decyzji jest uchwała o zmianie nazwy skweru.
Na tym jednak nie koniec. Prezydent Beata Moskal-Słaniewska w tej samej uchwale wniosła, by zmarły prezydent patronował niewielkiemu skrawkowi zieleni naprzeciwko pomnika Bolka II Świdnickiego. „Nadanie nazwy skwerowi, położonemu u zbiegu ulic Stefana Żeromskiego i Kotlarskiej w Świdnicy – Skwer im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego stanowić będzie symboliczne upamiętnienie tragicznych okoliczności śmierci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką Marią oraz 94 innymi osobami elity politycznej Polski i członkami załogi samolotu.” – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Z tą częścią proponowanej uchwały nie zgodziła się radna Violetta Wiercińska z Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej.
– Wytypowany skwer nie jest, moim zdaniem, dobrym miejscem. Miejsce to bowiem stanowi najbliższe sąsiedztwo placówki oświatowej, tj. Zespołu Szkół nr 1, a kiedyś były to budynki, zarówno na Muzealnej, jak i na Budowlanej, I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza. Myślę, że upolitycznienie przez zaproponowaną nazwę, a być może przez stawianie w dalszej kolejności w tym miejscu pomnika, spotkało się z dużym niezadowoleniem części mieszkańców, zwłaszcza tych związanych z I Liceum Ogólnokształcącym. Mam nadzieję, że nie był to zabieg świadomy – mówiła radna, dodając, że jest to miejsce, w którym powinno się upamiętnić pedagogów, którzy zapisali się w historii szkoły i miasta, jak np. Zdzisława Grześkowiaka, Arkadiusza Kosmowskiego czy Henryka Zawadę. Zaznaczyła, że pomysł na nazwanie skweru nie był poprzedzony ani konsultacjami, ani nie był ustalany wspólnie ze wszystkimi radnymi.
– Ja nie chciałbym z opinią pani radnej dyskutować, bo każdy na tej sali ma prawo do swojej opinii, jednak ja chciałbym przypomnieć, że nikt inny jak Rada Miejska w Świdnicy takową uchwałę o nadaniu skwerowi imienia Lecha Kaczyńskiego podjęła już wcześniej. Ja nie chciałbym już dalej polaryzować społeczeństwa świdnickiego. Nie chciałbym pani posądzać o to, że pani w ten wątek próbuje wejść. Chodzi wyłącznie o to, że skoro była podjęta uchwała, uwzględniająca petycję mieszkańców, to w związku z tym co mamy zrobić? Część społeczeństwa oczekuje, że nazwa zostanie przeniesiona w inne miejsce – ripostował zastępca prezydenta Krystian Werecki.
– Ja nie mam nic przeciwko przeniesieniu nazwy w inne miejsce, tylko chciałabym, żeby wykreślić z projektu zapis 2 i 3, a wspólnie z nami ustalić miejsce. By cała rada miała na to wpływ. Radny Wiesław Żurek podpowiada, ze jest skwer przy alei Niepodległości, który nie ma imienia – wskazywała rada Wiercińska.
Głos zabrali radni Zofia Skowrońska-Wiśniewska (klub PiS), która stwierdziła, że miejsce na upamiętnianie nauczycieli I LO jest przy obecnej siedzibie szkoły oraz Ryszard Makowski (klub PiS), wskazując z kolei na Aleję Zasłużonych nad świdnickim zalewem jako miejsce dla zasłużonych pedagogów.
Radna Violetta Wiercińska złożyła wniosek o wykreślenie z projektu uchwały punktu o nadaniu skwerowi Żeromskiego/Kotlarska imienia Prezydenta RO Lecha Kaczyńskiego. Za zagłosowało 5 radnych, przeciw było 10, 5 się wstrzymało, a tym samym wniosek został odrzucony.
Radni przyjęli natomiast cały projekt uchwały ws. nazw skwerów. Za głosowało 16 radnych, troje się wstrzymało, nikt nie był przeciwny. Radna Wiercińska wyłączyła się z głosowania.
Uchwała wejdzie w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Dolnośląskiego.
/asz/
fot. archiwum
