Strona główna 0_Slider Postapokaliptyczna wizja z muzyką na żywo na świdnickim Rynku. Wielki finał 27....

Postapokaliptyczna wizja z muzyką na żywo na świdnickim Rynku. Wielki finał 27. Festiwalu Teatru Otwartego [FOTO/VIDEO]

0

Świdnicki Rynek stał się sceną upadku cywilizacji i technologicznego świata. Na jego zgliszczach resztka społeczeństwa walczy o przetrwanie. Jakie wartości pozostały? Czym się kierują? Postapokalioptyczną wizję z muzyką na żywo, wielkimi instalacjami i ruchomymi platformami stworzył Teatr Fuzja w spektaklu ulicznym „Blackout”. To był widowiskowy finał 27. Festiwalu Teatru Otwartego.

Świdnicki Rynek niemal w całości stał się teatralną sceną. Swoją postapokaliptyczną wizję świata w widowiskowym spektaklu „Blackout” przedstawił Teatr Fuzja. Technologiczna, uzależniona od energii i usystematyzowana cywilizacja dosłownie upadała na oczach widzów. Stali się oni częścią wielkiego pochodu kończącego się świata. Teatralnej paradzie towarzyszyły ruchome instalacje z platformami, z których wybrzmiewały gitarowe riffy. To był dopiero wstęp do historii ostatniego społeczeństwa i jego walki o przetrwanie.

Jakie wartości pozostały na zgliszczach świata? Czym kieruje się ludzkość po globalnej katastrofie? Odpowiedzi mogliśmy szukać w wielkiej industrialnej inscenizacji, muzyce na żywo i znakomitych kreacjach aktorskich ukazujących ostatnie tchnienie ludzkości. Ta elektryzująca opowieść rodem z kultowej serii filmów „Mad Max” stanowiła spektakularny, nagrodzony wielkimi owacjami finał tegorocznego letniego święta teatru w Świdnicy.

27. Festiwal Teatru Otwartego zakończył się w niedzielę, 13 lipca. Publiczność tego dnia miała też okazję zobaczyć trzy inne spektakle. Najpierw na najmłodszych czekał pokaz klauna i performera zafascynowanego cyrkiem. Ze skrzynią pełną zabawek w przedstawieniu „Circus show” prezentował się Rufi Rafi.

Był też występ Mr. Franto Frantic. Zajmujący się pantominą i komedią aktor, który przez wiele lat pracował jako klaun w szpitalu, dla świdnickich widzów, nie tylko małych, przygotował solowy spektakl „Chaplin Show”. Ponownie na tegorocznym festiwalu mieliśmy możliwość podziwiania aktorskiego wcielenia w legendę kina niemego Charliego Chaplina.

Wśród niedzielnych przedstawień nie zabrakło lokalnych akcentów. „Słowiańskie opowieści” snuli wrocławska mistrzyni słowa Alia Kubicz i świdnicki muzyk Witold Kowaliszyn. Publiczność wysłuchała historii pełnych magii, słowiańskich legend i baśni otulonych dźwiękami.

/AN/
/informacje organizatora – Świdnicki Ośrodek Kultury/
/Zdjęcia: Mariusz Ordyniec/

Poprzedni artykułJak odżywiać się w podróży, by nie tracić formy?
Następny artykułAwaria wodociągowa na Zarzeczu