Nie powiększyli swojego dorobku punktowego w środę, 14 sierpnia piłkarze IgnerHome Polonii-Stali Świdnica. Biało-zieloni ulegli na stadionie Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Piastowi Nowa Ruda 1:2.
Podopieczni trenera Grzegorza Borowego rozpoczęli z animuszem i gdyby w 4. minucie było 2:0 dla gospodarzy, nikt nie mógłby mieć do tego zastrzeżeń. Najpierw z kilku metrów po stałym fragmencie gry wprost w Damiana Jaroszewskiego uderzył Patryk Paliński, a chwilę później Mateusz Grochowicki w szybkiej akcji miejscowych ostemplował poprzeczkę. Z pewnością mecz mógłby wtedy się inaczej potoczyć, ale tak się nie stało i do tego nie wrócimy. Na domiar złego w 6. minucie złe wyprowadzenie piłki spod własnej bramki kosztowało nas stratę, a następnie gola dla noworudzian autorstwa Karola Garwola. Stracony gol mocno podciął nam skrzydła i przez dłuższą chwilę nie mogliśmy wrócić do swojej gry z samego początku meczu. W 15. minucie strzał na naszą bramkę oddali przyjezdni, lecz bardzo dobrze interweniował Piotr Widła. Cały czas szukaliśmy swoich szans na wyrównanie. Szarpać próbował z przodu aktywny Mateusz Grochowicki. Po jego akcji piłka ugrzęzła w bocznej siatce, a w kolejnej niestety dla nas nikt jej nie zamknął. W końcu w 41. minucie Wojciech Sowa posłał świetną piłkę do Miłosza Taranka, który mocnym uderzeniem z ostrego kąta pokonał Damiana Jaroszewskiego. Świdniczanie próbowali pójść za ciosem i mieli swoje szanse jeszcze w pierwszych 45 minutach. Emil Migas uderzył z dystansu niedokładnie, podobnie jak chwilę później głową Patryk Paliński, a wszystko skończyło się zablokowaną próbą Mateusza Grochowickiego.
SKRÓT VIDEO (Mariusz Ordyniec)
Drugą połowę znów rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia. W 48. minucie mocno z rzutu wolnego uderzył Wojciech Sowa, lecz lepszy była bramkarz Piasta. Kilka minut później w dobrej sytuacji zablokowany został Damian Sobczak, rywale ruszyli z kontrą, lecz zatrzymał ich Piotr Widła. Po godzinie gry zarysowała się spora przewaga gości. Dwa ostro bite rzuty rożne skutecznie wypiąstkował Widła, a w 68. minucie uratowała nas poprzeczka. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry nieco się otrząsnęliśmy z tego przestoju, ale było sporo niedokładności, zarówno przy próbach strzału, jak i rozegraniu piłki. Niecelne strzały z dystansu na swoim koncie zapisali Michał Dryja i Hubert Lipiński. W 88. minucie swoją okazję mieli goście – po rzucie wolnym piłka otarła się o poprzeczkę świdnickiej bramki. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry noworudzianie dopięli swego. Po szybkiej akcji prawą stroną boiska, futbolówka dotarła do Karola Garwola, który precyzyjnym strzałem z dystansu trafił na 2:1, kompletując w tym spotkaniu dublet.
IgnerHome Polonia-Stal Świdnica – Piast Nowa Ruda 1:2 (1:1)
Skład: Widła, Sowa, Łaski, Paliński (82′ Szymski), Misztal (46′ Ratajczak), Migas (59′ Sikora), Filipczak, Sobczak (64′ Lipiński), Taranek (70′ Lisiecki), Grochowicki (73′ Kruchlak), Dryja.
/MDvR, FOTO: Michał Nadolski, VIDEO: Mariusz Ordyniec/