Strona główna 0_Slider Kolejna porażka. W Świebodzinie brakło przede wszystkim ławki…(!)

Kolejna porażka. W Świebodzinie brakło przede wszystkim ławki…(!)

0

Trudno myśleć o szczęśliwym zakończeniu, kiedy na listę strzelców wpisuje się zaledwie sześciu graczy, przy jedenastu zawodnikach rywali. Tak też było podczas wyjazdowego starcia szczypiornistów Świdnickiego Klubu Piłki Ręcznej w Świebodzinie. Miejscowy Zew zaczął fatalnie, lecz później wrócił do gry i odniósł zasłużone zwycięstwo. 

Szare Wilki rozpoczęły znakomicie, bo od prowadzenia 6:1 w 9. minucie gry. Od tego momentu rywale skrupulatnie zmniejszali dystans, doprowadzając kwadrans później do wyrównania 11:11. Jak się okazało ostatni korzystny dla nas rezultat pojawił się na tablicy wyników w 27. minucie, kiedy to było 13:13. Ostatnie minuty pierwszej odsłony należały do miejscowych, który zaliczyli trzy trafienia z rzędu i do szatni schodzili z prowadzeniem 16:13. Po zmianie stron na parkiecie trwała wyrównana walka gol za gol, ale uczciwie trzeba przyznać, że gospodarze kontrolowali wynik spotkania, który cały czas oscylował w granicy 2-4 trafień. Różnica dwóch goli pojawiła się zresztą tylko raz, kiedy to w 41. minucie po dwóch naszych trafieniach z rzędu zrobiło się 22:20. Trener Krzysztof Terebun miał do dyspozycji mocno okrojony skład, a na listę strzelców wpisało się zaledwie sześciu graczy. Dodatkowo Olgierd Etel musiał przedwcześnie opuścić parkiet z trzema dwuminutowymi karami. Rok 2024 nie jest jak na razie zbyt udany dla graczy Świdnickiego Klubu Piłki Ręcznej. Rozpoczęło się od remisu i porażki po karnych z Olimpem Grodków, następnie była niespodziewana porażka z AZS-em Uniwersytetem Zielona Góra, zwycięskie męczarnie z ostatnim w stawce Orlikiem Brzeg i teraz porażka w Świebodzinie.

Zew Świebodzin – ŚKPR Świdnica 32:28 (16:13)

Zew: M. Cenin, Kwiatkowski – Pielichowski (7), Mieszkian (6), Nogajewski (5), J. Cenin (3), Nowacki (3), Wrzos (2), Nowicki (2), Święs (1), Bryza (1), Kozłowski (1), Kociszewski (1), Kamiński, Walczak, Piwoński.

ŚKPR: Shupyk, Wiszniowski – Piróg (8), Pęczar (6), Etel (5), Czynszak (5), Wołodkiewicz (2), Szporko (2), Zelek, Galik, Kochlewski, Dec.

/MDvR/

Poprzedni artykułTrwa walka o zdrowe serduszko 4-letniej Agatki. Rodzina apeluje o wsparcie na ostatniej prostej zbiórki
Następny artykułJuliusz ucierpiał w wypadku drogowym. Schronisko apeluje o wsparcie leczenia