Strona główna 0_Slider Chcą zająć się zarośniętą Bystrzycą. Przed rokiem nie dali rady, uda się w roku...

Chcą zająć się zarośniętą Bystrzycą. Przed rokiem nie dali rady, uda się w roku wyborczym

0

Zarośnięte, pełne odpadów brzegi – taki jest obraz przepływającej przez Świdnicę Bystrzycy. Ubiegły rok był pierwszym od 7 lat, kiedy to nie została zawarta umowa pomiędzy miastem i Wodami Polskimi na utrzymanie skarp Bystrzycy i potoku Witoszówka. We wtorek radni podczas ostatniej sesji wyrazili zgodę na powrót do takiej współpracy w tym roku.

Od 2016 roku miasto zawierało z Państwowym Gospodarstwem Wodnym „Wody Polskie” porozumienie dotyczące przejęcia przez samorząd odpowiedzialności za utrzymanie i konserwację nabrzeża świdnickiego odcinka Bystrzycy, a także współfinansowania związanych z tym prac. Tak działo się do roku 2022. W 2023 umowy nie było, a na nasze pytania o przyczynę magistrat nie odpowiedział.  Wyjaśnienie znalazło się dopiero w projekcie uchwały na rok 2024, gdzie odnotowano: „Ze względu na brak środków w budżecie na 2023 r. porozumienie nie zostało zawarte. Obowiązek utrzymania wód płynących spoczywa na Państwowym Gospodarstwie Wodnym Wody Polskie, jednakże w ubiegłym roku, pomimo naszych próśb i monitów, zadanie nie było realizowane. Skutkowało to zarośnięciem brzegów i skarp rzeki roślinnością, głównie krzewami rdestowca, który jest rośliną bardzo inwazyjną, mającą duże przyrosty roczne i trudną do usunięcia. Zarośnięcie brzegów i skarp zwiększało wystąpienie zagrożenia powodziowego oraz źle wpływało na wygląd estetyczny terenów położonych wzdłuż brzegów rzeki Bystrzycy przepływającej w obrębie miasta Świdnicy.”

Tymczasem Jarosław Garbacz, rzecznik prasowy Wód Polskich we Wrocławiu w odpowiedzi na pytania Swidnica24.pl stwierdził: „W 2023 roku służby Wód Polskich dokonały skoszenia porostów, w tym roślin inwazyjnych, porastających wały rzeki Bystrzycy na terenie Świdnicy na odcinku od mostu Żelaznego w rejonie ulicy Wrocławskiej do oczyszczalni ścieków na Zawiszowie, na łącznej długości 11 km prawego i lewego wału. Prace objęły łącznie obszar blisko 16 hektarów. Identyczne roboty będą zrealizowane w tym roku.” Wskazał również na usuwanie drzew ściętych przez bobry w innych rejonach rzeki.

Mieszkańcy Świdnicy wskazali na ogromną liczbę odpadów, zalegających pod mostami. – W kwestii śmieci – bezwzględnie należy podkreślić, że to lokalni mieszkańcy oraz osoby przyjezdne są bezpośrednio odpowiedzialne za masowe pozostawianie odpadów na wałach przeciwpowodziowych oraz nabrzeżach rzek w Świdnicy, co jest istotne w kontekście obowiązywania ustawy O utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Są to tereny otwarte, służące społeczeństwu, w związku z tym w pełni zasadnym jest stanowisko, że obowiązek utrzymania czystości i porządku na tych terenach powinien należeć do miejscowej gminy – stwierdził Garbacz.

Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia. Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” Zarząd Zlewni w Legnicy na 2024 rok przeznaczyło kwotę 150.000,00 zł jako swój udział i tyle samo dołoży z budżetu Świdnica. Pieniądze zostaną wykorzystane na utrzymanie skarp rzeki Bystrzycy oraz potoku i zbiornika Witoszówka.

/asz/

Poprzedni artykułPrezes Dzika z tytułem mistrza Polski!
Następny artykułRusza sezon na podświdnickich singletrackach