Do niedawna nazywał siebie świdnickim Gepetto, bo z zawodu jest stolarzem, a jego życiową pasją jest rzeźbiarstwo. Niestety, na drodze do normalnego i spokojnego życia oraz realizacji życiowych planów, i pasji stanęła ciężka choroba. Świdniczanin Michał Szaliński potrzebuje wsparcia na leczenie i rehabilitację. Można dołożyć własną cegiełkę, przekazując 1,5% podatku.
Do niedawna nazywał siebie świdnickim Gepetto, gdyż z zawodu jest stolarzem, a jego życiową pasją jest rzeźbiarstwo. Niestety, na drodze do normalnego i spokojnego życia oraz realizacji życiowych planów, i pasji stanęła ciężka choroba.
Choroba ujawniła swoje pierwsze złowrogie objawy gdy Michał był dzieckiem. Miał zaledwie 10 lat i bardzo złe wyniki prób wątrobowych. Nikt z lekarzy nie mógł znaleźć przyczyny, a stosowane leczenie nie przyniosło poprawy stanu zdrowia.
Przez kolejne lata był wożony od szpitala do szpitala, męczony dietami, tabletkami, ziołami, słyszał wiele diagnoz, a że to żółtaczka, a że zapalenie wątroby. Nikt nie wiedział, co mu tak naprawdę dolegało! Jako pierwsi chorobę mięśni zdiagnozowali u Michała lekarze ze szpitala we Wrocławiu. Nie było jeszcze wiadomo, co to dokładnie jest za dolegliwość, dlatego Michał trafił na kolejne badania do Warszawie. To tam, po przeprowadzeniu wielu szczegółowych badań, wykonaniu biopsji, postawiono diagnozę: dystrofia mięśniowa.
Dystrofia to choroba genetyczna, na którą nie ma skutecznego leczenia. Objawia się osłabienie mięśni, a w niektórych przypadkach, nawet ich zanikiem, czyli atrofią. Badania genetyczne, które przeszedł Michał w ubiegłym roku w Krakowie potwierdziły straszliwą diagnozę.
Michał Szaliński choruje na autosomalną recesywną dystrofię obręczowo-kończynową typu 2A spowodowaną uszkodzeniem genu CAPN3. Na tę chorobę nie ma leku. Ma ona charakter postępujący, osłabiając symetrycznie mięśnie ramion, ud, miednicy, doprowadzając do ich zaniku. W tej odmianie choroby wysiłek fizyczny jest niewskazany, gdyż przyspiesza postęp choroby. Pan Michał nie poddaje się, dzielnie walczy z przeciwnościami losu mając przy sobie kochającą rodzinę.
– Obecnie chodzę o kulach, lecz choroba postępuje i każdego dnia zabiera moją sprawność. Nie wiem co będzie dalej, czy czeka mnie wózek inwalidzki ? Już nie nazywam siebie świdnickim Gepetto, gdyż od dwóch lat nie mam siły do spełniania swojej życiowej pasji. Nie rzeźbiłem w drewnie, bo zanik i przykurcze mięśni nieuchronnie postępuje, a narastający ból towarzyszy mi każdego dnia. W ubiegłym roku miałem operowaną lewą rękę, a prawa już zaczyna mnie boleć podobnie jak lewa przed zabiegiem. Przy mojej chorobie podstawowej sama operacja niosła za sobą bardzo duże ryzyko powikłań – mówi świdniczanin.
— Boję się o przyszłość, zwłaszcza o moją rodzinę. Nie chcę, aby żona i dzieci były zmuszone do opieki nade mną, żeby widziały moje cierpienie. Mimo postępującej chorobie, licznym przeszkodom w codziennym funkcjonowaniu, nie poddaję się. Dzięki rodzinie i przyjaciołom jestem aktywny zawodowo. Prawie codziennie, mimo bólu i wielu trudności wstaję, wsiadam w auto, i jadę do pracy, a pracuję na trzy zmiany. Mimo wszystko cieszę się każdą chwilą, częściej jestem uśmiechnięty niż smutny – podkreśla.
– Jedynym ratunkiem jest dla mnie codzienna rehabilitacja, która utrzyma moje mięśnie w odpowiedniej kondycji. Potrzebuję również specjalistycznego sprzętu i preparatów medycznych, a bliska wizja zakupu wózka inwalidzkiego spędza mi sen z powiek – mówi pan Michał.
Michała Szalińskiego można wesprzeć, przekazując 1,5 % swojego podatku.
W zeznaniu podatkowym za 2023 r. wystarczy wpisać KRS 0000650616
Cel szczegółowy: Michał Szaliński
Można również wpłacić datek www.siepomaga.pl
Za okazane wsparcie i pomoc w imieniu podopiecznego dziękuje Fundacja „Bliżej Siebie”.
***
Od 15 lutego będzie można złożyć zeznania podatkowe za 2023 rok. Będzie to okazja, by oddać 1,5% podatku dochodowego wybranej organizacji pożytku publicznego, a tym samym wesprzeć leczenie, działania sportowe, kulturalne czy edukacyjne.
Komu ze Świdnicy i powiatu świdnickiego warto podarować skromną część podatku? Kogo wesprzeć? Czekamy na zgłoszenia. Dane organizacji lub osoby oczekującej na pomoc prosimy przesyłać wraz ze zdjęciem na adres [email protected], wpisują w temacie 1,5% dla (tu imię i nazwisko lub nazwa organizacji). Otrzymane zgłoszenia będą sukcesywnie publikowane na łamach Swidnica24.pl.
