Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w ubiegłym roku wzrosła liczba kradzieży w sklepach. Według przedstawicieli branży handlowej miało to związek ze zwiększeniem kwoty, od której kradzież staje się przestępstwem. Eksperci prognozują, że w 2024 roku problem będzie narastać, z kolei policjanci apelują, aby nie bagatelizować kradzieży nawet na drobne kwoty i zawsze zgłaszać takie sytuacje. Właściciele jednego ze świdnickich sklepów przestrzegają tymczasem innych przedsiębiorców przed szajką złodziei, z którą ostatnio mieli do czynienia.
W październiku ubiegłego roku weszły w życie przepisy zmieniające próg, od którego kradzież przestaje być wykroczeniem, za popełnienie którego grozi jedynie grzywna, a staje się przestępstwem. Wzrósł on z 500 do 800 złotych. Zmiana ta od początku spotkała się ze sprzeciwem branży handlowej, natomiast zdaniem przedstawicieli Polskiego Związku Pracodawców Ochrona może ona zachęcać do popełnienia wykroczenia te osoby, które dotychczas unikały konfliktu z prawem, ale z uwagi na swoją trudną sytuację życiową zdecydują się zaryzykować grzywnę, a także skłaniać do podejmowania coraz bardziej zuchwałych kradzieży przez wyspecjalizowane grupy.
– Zauważamy, że w obiektach handlowych dochodzi do coraz większej liczby kradzieży, a przestępcy często testują skuteczność zabezpieczeń, jakie są stosowane w wybranym punkcie. Złodziej w pierwszej kolejności wynosi niskocenne przedmioty, które w sytuacji zatrzymania narażą go jedynie na mandat karny. Jeśli kradzież się powiedzie, to w kolejnym kroku przestępca wróci po produkty znacznie droższe, o wartości nawet kilkunastu tysięcy złotych – mówi Paweł Korzybski, prezes związku pracodawców Ochrona.
Członkowie zrzeszenia przywołują przy tym dane Komendy Głównej Policji za pierwsze III kwartały 2023 roku, zgodnie z którymi od stycznia do września 2023 roku stwierdzono 33 tys. kradzieży sklepowych. – Dane nie pozostawiają złudzeń. Liczba kradzieży sklepowych r/r wzrosła o niemal 40%, choć obejmowała okres przed wprowadzeniem nowych przepisów – wskazują przedstawiciele branży. – W ostatnich miesiącach wyraźnie widać, że łupem złodziei padają praktycznie wszystkie rodzaje asortymentu. Rośnie przy tym niestety determinacja i desperacja osób dokonujących kradzieży, a ich metody są coraz bardziej zuchwałe – wskazuje Łukasz Koch, wiceprezes PZP Ochrona.
Na problem kradzieży zwracają uwagę również świdniccy handlowcy. W jednym przypadku zdecydowano się nawet na udostępnienie nagrania, na którym zarejestrowano rabusiów. – 15 stycznia dokonano kradzieży w sklepie OlejStres/Meduza przy ulicy Długiej. Złodzieje ukradli towar o wartości około 230zł, głównie maści oraz szampony. Najpierw zagadują sprzedawcę (nie znają polskiego), zasłaniają sobą trzeciego, aby on mógł sobie kraść produkty – przekazali przedstawiciele sklepu, ostrzegając innych przedsiębiorców z terenu miasta.
Ustalaniem tożsamości sprawców kradzieży w sklepie przy Długiej zajęli się już świdniccy policjanci. – Przyjęte zostało zgłoszenie i prowadzone są czynności w tej sprawie – potwierdza asp. Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. – Apelujemy, żeby takie kradzieże za każdym razem zgłaszać, żeby nie odpuszczać i żeby takich przypadków nie bagatelizować – nawet jeżeli skradziony towar jest małej wartości. Sprawcy kradzieży, widząc że są bezkarni, mogą wrócić do tego samego sklepu – zwraca uwagę rzecznik świdnickiej policji. Podkreśla przy tym rolę monitoringu, który może uchronić przed kradzieżami, a także przyczynić się do zatrzymania i ukarania sprawców.
/PZP Ochrona, mn/
