Czas sylwestrowej zabawy kojarzy się z pokazami pirotechnicznymi. Fajerwerki cały czas cieszą się dużą popularnością również w przypadku świętowania w mniejszym gronie. Petardy bez odpowiednich atestów i oznaczeń klasy bezpieczeństwa, w połączeniu z alkoholem i brawurą, to jednak bardzo ryzykowna kombinacja, która może skończyć się nieszczęśliwym wypadkiem. O podstawowych zasadach bezpieczeństwa przypominają strażacy, a policjanci zwracają uwagę na obowiązujące przepisy.
Noc z 31 grudnia na 1 stycznia to dla policji, straży pożarnej i medyków bardzo intensywny czas. Jak przypominają przedstawiciele służb ratunkowych, petardy, rakiety, baterie, rzymskie ognie – chociaż służą rozrywce i są powszechnie dostępne, zawierają materiały wybuchowe. Nieumiejętne i nieodpowiedzialne używanie tego typu wyrobów przez osoby dorosłe, a w szczególności osoby będące pod wpływem alkoholu, może nieść za sobą również niebezpieczeństwo spowodowania nieszczęśliwego wypadku. Stąd, jak co roku ponawiany jest apel dotyczący zasad bezpiecznego korzystania z fajerwerków.
– Zadbajmy wspólnie o to, aby koniec starego roku i początek nowego był dla nas wszystkich miły i bezpieczny. Fajerwerki nocą wyglądają pięknie, ale mogą być też śmiertelnie niebezpieczne. Wybuchająca nagle petarda nie tylko może spowodować oparzenia rąk i twarzy, ale także poważniejsze uszkodzenia ciała, np. utratę wzroku, palców lub całej ręki. Zadbajcie też o właściwe zabezpieczenie zwierząt. Huk petard jest dla nich bardzo negatywnym przeżyciem i część z nich będzie chciała ratować się ucieczką – przypominają funkcjonariusze z Komendy Głównej Policji.
Policjanci przypominają:
- Fajerwerki są materiałami wybuchowymi i muszą być używane ostrożnie i zgodnie z instrukcją.
- Ograniczenia w używaniu fajerwerków wprowadzają zarówno przepisy kodeksu wykroczeń, jak i przepisy prawa miejscowego.
- Sprzedaż niepełnoletnim fajerwerków lub petard jest przestępstwem i każdy, kto dopuszcza się takiego czynu, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
- Informujmy policję o handlowcach, którzy sprzedają petardy dzieciom. Uchroni to najmłodszych, którzy często padają ofiarami fajerwerków.
- Pod żadnym pozorem fajerwerków nie powinny odpalać dzieci. Najmłodsi muszą być pod stałym nadzorem trzeźwej osoby dorosłej.
- Kupujmy fajerwerki u sprawdzonych, rzetelnych sprzedawców i stosujmy się do instrukcji zamieszczonych na opakowaniach fajerwerków.
Przed zakupem materiałów pirotechnicznych należy sprawdzić, czy:
- obudowa nie posiada żadnych wad mechanicznych: pęknięć, przerwań, wgnieceń czy wybrzuszeń,
- elementy składowe są dobrze ze sobą połączone i nie przesuwają się,
- podana jest nazwa producenta wraz z danymi adresowymi,
- wyrób, który jest przeznaczony do pionowego ustawienia na podłożu lub wkopania w ziemię, jest wyposażony w oprzyrządowanie, pozwalające na właściwe ustawienie w sposób wykluczający przewrócenie lub przechylenie się w trakcie działania,
- petarda przeznaczona do trzymania w dłoni posiada uchwyt zapewniający bezpieczne utrzymanie podczas palenia (nigdy nie próbujmy odpalać z dłoni nieprzeznaczonych do tego środków pirotechnicznych!),
- dołączona jest instrukcja obsługi w języku polskim, zawierająca co najmniej: informację dotyczącą sposobu odpalenia oraz ostrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa podczas użytkowania.
Podczas używania wyrobów pirotechnicznych pamiętajmy:
- Wyroby pirotechniczne i ich odpalanie to niebezpieczna zabawa, dlatego też fajerwerki powinny odpalać osoby dorosłe.
- Należy czytać instrukcje, bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta i zwrócić uwagę na ostrzeżenia. Wybuchająca nagle petarda nie tylko może spowodować oparzenia rąk i twarzy, ale także poważniejsze uszkodzenia ciała, np. utratę wzroku, palców lub całej ręki.
- Korzystając z fajerwerków należy wybrać miejsce, w którym nie zrobimy nikomu krzywdy i niczego nie zniszczymy. Sprawdźmy, czy na drodze ładunku nie znajdują się drzewa lub linie energetyczne. W pomieszczeniach zamkniętych oraz w pobliżu obiektów mogących być narażonych na pożar nie wolno używać wyrobów pirotechnicznych.
- Zachowajmy bezpieczną odległość – jest ona podana w instrukcji obsługi.
- Nigdy nie pochylajmy się nad ładunkiem – stańmy z boku i trzymajmy źródło ognia w wyciągniętej ręce.
- W stanie nietrzeźwym oraz w okolicznościach mogących narazić innych na niebezpieczeństwo nie odpalajmy petard;
Jeśli po odpaleniu fajerwerku lub wypaleniu lontu okaże się, że nie eksplodował, nie podchodźmy, aby sprawdzić, co się stało;
Gdy doszło do wypadku, wezwij odpowiednie służby dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
O najważniejszych zasadach korzystania z fajerwerków przypominają również strażacy:
Medycy radzą jak udzielić pierwszej pomocy osobie poszkodowanej
Oparzenia należą do najczęstszych obrażeń na skutek wybuchu materiału pirotechnicznego. W tym przypadku jest to uszkodzenie skóry lub głębiej umiejscowionych tkanek i narządów na skutek działania ciepła. Oparzenia spowodowane petardami dotyczą zwykle twarzy, kończyn lub klatki piersiowej. Co zrobić, gdy jesteśmy świadkami takiego wypadku? – Jeśli podczas wybuchu zapaliło się ubranie poszkodowanego, należy je jak najszybciej ugasić. W tym celu można użyć koca, polać materiał zimną wodą, a nawet przewrócić poszkodowanego na ziemię i turlać. Ważne – nie gasimy ubrań gaśnicą! Następnie upewniamy się, że miejsce jest już bezpieczne i że nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo. Osobę poszkodowaną izolujemy od miejsca, w którym nastąpił wybuch. Nie wiemy przecież, czy uszkodzone fajerwerki lub petardy nie wybuchną ponownie. Pamiętamy jednocześnie o zachowaniu środków ochrony w kontekście COVID-19, czyli: zakładamy maseczkę oraz rękawiczki. Tak zabezpieczeni, przystępujemy do oceny obrażeń – przypomina lek. Mariusz Pacałowski z LUX MED.
– Jeśli wydają się lekkie, oparzony obszar chłodzimy zimną, ale nie lodowatą wodą. Jeżeli natomiast petarda np. wybuchła w dłoniach, mamy do czynienia z silnym oparzeniem i obrażeniami mechanicznymi – taką ranę należy wówczas zabezpieczyć jałową gazą. W sytuacji rozległych, poważnych obrażeń, nie polewamy uszkodzonych miejsc wodą. Pamiętajmy o tym, że jeśli ubranie przywarło i przykleiło się do ciała poszkodowanego, pod żadnym pozorem nie odrywamy go od rany, ponieważ może to spowodować jeszcze bardziej rozległe uszkodzenia w obrębie poparzonego obszaru. Upewnijmy się dodatkowo, że usunęliśmy z nadgarstków i palców dłoni wszelką biżuterię: pierścionki, bransoletki czy zegarki. Gdy pojawi się obrzęk tkanek, zadziałają one jak opaska uciskowa i mogą spowodować martwicę palca. Oparzone miejsca chłodzimy zimną (ale nie lodowatą!) wodą przez około 10 minut. Poszkodowanemu nie należy podawać nic doustnie (jedzenie, picie, środki przeciwbólowe). Jeśli oparzenia są rozległe, nie zostawiamy go samego do przyjazdu służb ratunkowych – dodaje.
W wyniku uszkodzonych fajerwerków czy nieumiejętnego używania materiałów pirotechnicznych, może dojść do niebezpiecznych urazów w postaci ran szarpanych lub amputacji urazowych. Jak należy postępować w takiej sytuacji? – Jeżeli petarda naderwała lub urwała palec lub całą dłoń, niezwłocznie należy zadzwonić pod numer 999 lub 112 i wezwać Zespół Ratownictwa Medycznego. Amputowaną część ciała zabezpieczamy jałową gazą lub czystą ściereczką i umieszczamy ją w foliowym woreczku, który umieszczamy w drugim foliowym worku zawierającym wodę z lodem (nie sam lód). Uszkodzoną część ciała poszkodowanego należy unieść powyżej jego serca i próbować zahamować krwotok, zabezpieczając ją kilkoma warstwami jałowej gazy. Na zwykłą ranę szarpaną i intensywnie krwawiącą stosujemy opatrunek uciskowy, natomiast w przypadku amputacji kończyn na poziomach wyższych niż palec (dłoń, przedramię, ramię, stopa, podudzie, udo) zakładamy opaskę uciskową w przypadku utrzymującego się krwotoku pomimo zastosowania opatrunku uciskowego. Ważne, aby zapamiętać godzinę założenia opaski i podać ją później ratownikom medycznym. Jeżeli wybuch spowodował oparzenie oczu, niezwłocznie należy przepłukiwać je fizjologicznym roztworem NaCl a w razie jego braku czystą zimną wodą. W obu tych przypadkach kluczowe znaczenie ma szybkie udzielenie fachowej pomocy lekarskiej – wyjaśnia Pacałowski.
Obrońcy zwierząt apelują o rezygnację z hucznego witania Nowego Roku
Co roku o tej porze organizacje działające na rzecz zwierząt ponawiają apel, aby nie świętować nadejścia Nowego Roku głośnymi petardami i fajerwerkami. – Wszyscy zamierzamy się dobrze bawić w noc sylwestrową. Pamiętajmy jednak o tych, dla których ten dzień jest szczególnie stresujący! Apelujemy i prosimy – nie strzelaj w sylwestra – przypominają pracownicy wrocławskiego ogrodu zoologicznego.
Podobny apel wystosowało Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt. – Pamiętajmy, że zwierzęta mają znacznie czulszy słuch i słyszą wystrzały o wiele głośniej niż ludzie, a sylwestrowa kanonada wywołuje u nich niewyobrażalne stany lękowe i przerażenie. W rezultacie ta jedyna w roku noc to także czas masowych zaginięć i ucieczek psów czy kotów, które często nigdy nie zostają odnalezione, a w wielu przypadkach kończy się to ich śmiercią. W wyniku wystrzałów umierają one bowiem m.in. na zawał serca, giną pod kołami samochodów albo padają z wycieńczenia. W podobny sposób na fajerwerki reagują również dzikie zwierzęta, mieszkające w miastach, których w żaden sposób nie można do takiego huku przygotować, tak samo jak ptaków, które podczas panicznej ucieczki narażone są na zderzenia z różnymi przeszkodami, a potem zalegają martwe na ulicach i chodnikach – wskazuje Agnieszka Wypych, prezes stowarzyszenia.
/KGP, KW PSP Wrocław, Grupa LUX MED, opr. mn/