Uczestnicząca w 66. wyścigu o Puchar Gordona Bennetta, czyli prestiżowych międzynarodowych zawodach balonowych, załoga POL-1 uległa wypadkowi. Do szpitala trafili piloci Piotr Hałas i mieszkający w gminie Świdnica Krzysztof Zapart.
Dwóch pilotów z Polski trafiło do szpitala po tym, jak ich balon wyścigowy uderzył w linię energetyczną i zapalił się w poniedziałek wieczorem w hrabstwie Kaufman. Do katastrofy doszło około godziny 19:25 w Crandall, około 30 minut od centrum Dallas – poinformowała telewizja NBC 5.
Przedstawiciele Gordon Bennett Gas Balloon Race potwierdzili w rozmowie z NBC 5, że ofiarami katastrofy byli Piotr Hałas i Krzysztof Zapart z gminy Świdnica, należący do zespołu Poland Team 1. Krzysztof Zapart w Pucharze Gordona Bennetta startował systematycznie od 2014 roku.
Puchar Gordona Bennetta uważany jest w środowisku lotniczym za najbardziej prestiżowe zawody na świecie. To jednocześnie zmagania mające najdłuższą tradycję. Pierwszy start odbył się w 1906 roku w Paryżu przy ponad dwustutysięcznej publiczności. Od początku zasady są takie same i w teorii proste: najlepsi piloci balonów gazowych startują z tego samego miejsca, w podobnym czasie na balonach o jednakowej pojemności. Wszyscy próbują osiągnąć jak najdłuższy dystans w linii prostej od miejsca startu do lądowania w obszarze mapy zawodów przy czym nie wolno lądować na wodzie. Dwuosobowe załogi spędzają ze sobą 2-3 dni w jednym małym koszu pokonując setki kilometrów. 66 edycja zawodów rozgrywana jest w Stanach Zjednoczonych.
/red./
fot. Screen NBC 5 oraz zdjęcie Ballonfiesta