Strona główna 0_Slider Prezes ZGK ze Świebodzic doprowadził do czołówki w Świdnicy. „Na 200% zasłabł”...

Prezes ZGK ze Świebodzic doprowadził do czołówki w Świdnicy. „Na 200% zasłabł” przekonuje burmistrz

0

Najpierw zatrzymał się na skrzyżowaniu poza linią dojazdową, nie widząc sygnalizatorów, potem przejechał przez skrzyżowanie pod prąd i uderzył w zbliżający się samochód. Sprawcą nietypowego zdarzenia drogowego w Świdnicy był prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej Spółka  z o.o. w Świebodzicach, co potwierdza burmistrz Paweł Ozga. Burmistrz jest przekonany, że prezes zasłabł i nie ma podstaw do jego zwolnienia.

Do zdarzenia doszło 29 września tego roku na skrzyżowaniu ulic Esperantystów, Łącznej i Stęczyńskiego w Świdnicy. – Policjanci jadący drogą krajową 35 w kierunku Słotwiny na skrzyżowaniu z ulicą Łączną zauważyli pojazd, który stał za linią warunkową dojazdu w taki sposób, że nie widział sygnalizatora świetlnego. Gdy światła się zmieniły, kierowca stojący za nim dał sygnał dźwiękowy i Mercedes ruszył bardzo powoli, a za chwilę zatrzymał się na skrzyżowaniu. Policjant podszedł do auta sądząc, że kierowca zasłabł, a on w tym momencie ruszył i na ul. Stęczyńskiego doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącą Skodą. Policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna może być nietrzeźwy. Kierowca Mercedesa został zatrzymany – mówi mł. asp. Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy. Moment zderzenia nagrała kamera jednego z kierowców.

Kierowcą Mercedesa okazał się 47-letni mieszkaniec Świebodzic. Po zdarzeniu został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Był trzeźwy. Po przewiezieniu do szpitala została pobrana krew do badań na zawartość środków odurzających i psychotropowych. Wyników jeszcze nie ma.

– Na 200% był czysty – mówi burmistrz Paweł Ozga. – Widziałem się nim tego dnia i widziałem, że blado wygląda. Mówił, że jest po nieprzespanej nocy i czuje się źle, prosił o zgodę na wcześniejsze zakończenie pracy. Dopytywałem, czy go odwieźć, ale powiedział, że poradzi sobie.

Kierowca po badaniach w szpitalu w Świdnicy został przewieziony do Wałbrzycha. – W tej chwili przebywa na zwolnieniu lekarskim – wyjaśnia burmistrz. – Oczywiście przewiduję jego powrót do pracy, to jeden z najlepszych prezesów.

Obecny prezes ZGK w Świebodzicach został na to stanowisko powołany w styczniu 2022r. Wcześniej pracował w Urzędzie Miejskim w Świebodzicach.

Zdarzenie w Świdnicy zostało zakwalifikowane jako kolizja. Od wyników badań zależy, jaka odpowiedzialność poniesie sprawca.

/asz/

Poprzedni artykuł„Podniebne obrazy” Marcina Giby. Nowa wystawa wkrótce w Galerii Fotografii
Następny artykułKto zgubił klucze?