Strona główna 0_Slider „Ojciec przemysłu zegarmistrzowskiego na Śląsku” doczeka się pomnika? Projekt pokażą podczas III Święta...

„Ojciec przemysłu zegarmistrzowskiego na Śląsku” doczeka się pomnika? Projekt pokażą podczas III Święta Świebodzickich Zegarów

0

Dwa lata temu swoją działalność zainaugurował społeczny komitet budowy pomnika Gustava Beckera. Celem inicjatywy jest upamiętnienie wybitnego twórcy znanych na całym świecie zegarów. Już za nieco ponad dwa tygodnie, podczas III edycji Święta Świebodzickich Zegarów – Gustavy, zaprezentowany zostanie projekt pomnika. W trakcie wydarzenia nie zabraknie też atrakcji dla miłośników zegarów, lokalnej historii oraz sztuki.

Gustav Becker urodził się 2 maja 1819 roku w Oleśnicy. Od początku swego życia pasjonował się zegarami. Zawodu uczył się od podstaw, a po uzyskaniu tytułu czeladnika odbywał obowiązkowe praktyki. Największy wpływ na jego zegarową edukację wywarła praktyka u mistrza Philipaa Happachera w Wiedniu. Potem praktykował jeszcze w Szwajcarii w La Chaux-de Fonds oraz we Frankfurcie, Dreźnie, Monachium i w Berlinie. Po przeprowadzce do Świebodzic 1 kwietnia 1847 roku w gazecie „Der Freiburger Amts Bote” zamieścił informacje o otwarciu warsztatu zegarmistrzowskiego, który znajdował się w domu mistrza murarskiego Paslera przy ulicy Dworcowej. Dzięki swojemu zaangażowaniu i zaradności początkowo niewielki zakład zegarmistrzowski stosunkowo szybko przeobraził się w manufakturę, a następnie w jedną z największych fabryk zegarów na świecie.

Dzięki wysokiej specjalizacji robotnicy zatrudnieni w fabryce G. Beckera produkowali najwyższej jakości zegary. Gustav Becker okazał się znakomitym zegarmistrzem i był jednym z pierwszych osób w Niemczech, które uzyskały patenty dla swoich wynalazków. Z resztą tych patentów w sumie było kilkadziesiąt, a wszystkie dotyczyły naturalnie budowy mechanizmów zegarowych. Był także znakomitym managerem. W ciągu kilku lat firma znakomicie się rozwijała i zdobywała powoli nowe rynki zbytu. Dzięki wysokiej jakości i precyzji wykonania oraz nowoczesnej estetyce wyroby ze Świebodzic zostały docenione już w 1852 roku na wystawie przemysłowej we Wrocławiu. Był to dopiero początek zdobywania światowej sławy dla świebodzickich zegarów. Ta rozpoczęła się od wystawy przemysłowej w Londynie w 1862 roku. Następne najwyższe laury zegary ze Świebodzic zdobywały na wystawach światowych w Paryżu /1867/, Filadelfii /1872/, Wiedniu /1873/, Sidney /1879/, Melbouren i w Berlinie /1881/, Amsterdamie /1883/ oraz w Antwerpii /1885/.

Becker był także znakomitym nauczycielem. Jego uczniowie, a później pracownicy wzorując się na swoim mistrzu i widząc jego sukcesy, wielokrotnie po zdobyciu doświadczenia w zakładach Beckera zakładali własne fabryki produkujące zegary. W taki sposób z sennego niewielkiego miasteczka powstało prawdziwe zagłębie zegarowe na Śląsku. Przemysł związany z produkcją zegarów na ponad 150 lat zamienił oblicze Świebodzic. Jeszcze pod koniec XX wieku funkcjonowały w Świebodzicach fabryki związane pośrednio lub bezpośrednio z koncernem Gustava Beckera. Przed II wojną światową Świebodzice nazywano „Śląskim miastem zegarów” lub „Małą Szwajcarią”. W fabryce Gustava Beckera wyprodukowano około 3 milionów numerowanych zegarów wyższej klasy oraz nie znaną liczbę tańszych zegarów i mechanizmów zegarowych. Zakład jaki stworzył od podstaw Gustav Becker w swojej największej aktywności produkcyjnej zatrudniał ponad 1200 osób. Z tego wynika, że każdy świebodziczanin lub ktoś z rodziny musiał pracować u Beckera. Dziś zegary sygnowane Kotwicą dalej niezawodnie biją niemal w każdym domu w Świebodzicach. Są ozdobą wielu prywatnych kolekcji, a te najcenniejsze znajdują swoje zaszczytne miejsce w wielu muzeach na całym świecie.

Zmarł 14 września 1885 roku w Berchtesgaden w pensjonacie Moritz. Został pochowany w rodzinnym grobie na Cmentarzu Komunalnym w Świebodzicach przy ulicy Wałbrzyskiej.

Mając na celu upamiętniającego wybitnego świebodziczanina, 25 września 2021 roku oficjalnie zainaugurował swoją działalność Społeczny Komitet Budowy Pomnika Gustava Beckera w Świebodzicach. – Naszym celem jest właściwe uhonorowanie najsłynniejszego obywatela miasta. Chcemy, aby tak zasłużona i wybitna osoba, jaką był Gustav Becker, doczekała się należytego upamiętnienia. Nasz patron to nie tylko znakomity zegarmistrz, ale także przedsiębiorca, nauczyciel, wynalazca (posiadacz wielu patentów), społecznik i po prostu wzór do naśladowania. To przecież człowiek, który uratował mieszkańców Świebodzic od wielkiej biedy i stworzył na ponad 100 lat świebodzicki przemysł, rozsławiając nas na cały świat. Pragniemy w godny sposób upamiętnić jego działalność i pokazać wszystkim, że mieszkając w niewielkim miasteczku można zbudować wielkie rzeczy, zaczynając niemalże od zera i doprowadzając do światowego rozgłosu. Wystarczy być po prostu wizjonerem i dążyć z całych sił do realizacji własnych marzeń. Dzięki takim ludziom nam wszystkim będzie się lepiej żyło, podziwiając ich skończone dzieła i inspirując się samemu do działań na miarę naszych potrzeb i możliwości – tłumaczył dr Janusz Kujat, pomysłodawca i założyciel komitetu budowy pomnika.

Prezentacja projektu pomnika już wkrótce. Zbliża się III Święto Świebodzickich Zegarów – Gustavy

7 października o godzinie 10.00 w Miejskim Domu Kultury w Świebodzicach rozpocznie się kolejna edycja Święta Świebodzickich Zegarów – Gustavy, na które organizatorzy zapraszają miłośników zegarów, lokalnej historii oraz sztuki. Wstęp na imprezę jest wolny. – Głównym tematem imprezy będą zegary roczne, które będzie można podziwiać na specjalnie przygotowanej wystawie. Tak się składa, że pierwsze egzemplarze tego typu zegarów na świecie pochodzą właśnie ze Świebodzic. O ciekawej historii ich powstania, a także o tym, w jaki sposób działają po jednym nakręceniu przez 400 dni opowiedzą Wojciech Magierski i Adam Mroziuk. Dzięki zaangażowaniu burmistrza Pawła Ozgi nasi goście będą też mogli obejrzeć krótki film o Gustawie Bekerze. Będzie to najprawdopodobniej pierwsza taka promocja naszego najsłynniejszego mieszkańca Świebodzic – opisuje Janusz Kujat.

Co jeszcze znalazło się w programie? – Przyjazd Beckera do grodu nad Pełcznicą powiązany był z tym, że miał wówczas połączenie kolejowe m.in. z Wrocławiem. A jak wiadomo kolej bez zegarów nie może funkcjonować. Jaki to był silny związek, o tym opowie nam pasjonat kolei Sebastian Kotliński. Dla koneserów sztuki w tym roku przygotowaliśmy niezwykłe wydarzenie. Na nasze specjalne zaproszenie będziemy gościć w tym roku jednego z najbardziej znanych polskich malarzy nurtu magicznego realizmu w Europie – Jarosława Jaśnikowskiego. Powodem zaproszenia tego znakomitego artysty jest naturalnie tematyka jego obrazów, w których dominuje m.in. zegar. Oprócz samego spotkania będzie można podziwiać kilka jego prac, na których dominują regulatory czasu, a także osobiście poznać artystę – zapowiada Kujat.

Podczas III Święta Świebodzickich Zegarów ponownie gościć będzie Piotr Łukasiński, który zajmuje się konserwacją m.in. starych zegarów. W tym roku opowie on o renowacji zegara z intarsją metalową. – Świebodzicki przemysł zegarowy dominował na Dolnym Śląsku. Jednak nie było to jedyne miejsce w regionie, gdzie produkowano zegary. Innym znanym zakładem z tej branży była Srebrna Góra, gdzie funkcjonowała firma E. Eppenra. Nie był to konkurent dla Gustawa Beckera, ponieważ produkowała głównie zegarki kieszonkowe oraz wieżowe. Zapewne jednak oboje producenci znali się doskonale i współpracowali. O tym jaka była to współpraca opowie Adam Mroziuk. W tym roku przygotowaliśmy rzecz niezwykłą. Zaprezentujemy niespodziankę historyczną związaną naturalnie z zegarami. Będzie to historia z nutą kryminalnej przeszłości i ciekawym zakończeniem – zachęcają organizatorzy.

Tegoroczne Gustawy będą miały jeszcze jedne niezwykłe wydarzenie, na które czekamy od długiego czasu. Odbędzie się prezentacja projektu pomnika Gustawa Beckera autorstwa Tomasza Górnickiego. Czy to będzie właśnie taki projekt, który nam się spodoba? Zapewne będzie gorąca dyskusja i miejmy nadzieję, że w końcu pojawi się światełko w tunelu, do którego będziemy dążyć w celu urzeczywistnienia planów budowy pomnika. Może właśnie chociażby dla tego warto zjawić się na tegorocznych „Gustawach”. Na koniec zapraszamy wszystkich Gości do wzięcia udziału w konkursie o zegarach rocznych, naturalnie będzie do wygania pamiątka z imprezy. Każdy, kto odwiedzi w tym roku Gustawy otrzyma okolicznościową pamiątkę. Naturalnie nie zabraknie poczęstunku oraz ciekawych pamiątek – dodaje Kujat.

/UM Świebodzice, Społeczny Komitet Budowy Pomnika Gustava Beckera, opr. mn/

Poprzedni artykułSkóra naczynkowa – jak pozbyć się rumienia i zaczerwienienia?
Następny artykułNie powstrzymały go cztery zakazy