W nocy z soboty na niedzielę na ulicy Stanisława Staszica w Świdnicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem osobowego BMW. Kierujący autem wypadł z drogi, uderzył w płot przy budynku mieszkalnym, a następnie oddalił się z miejsca wypadku.
Według relacji osób postronnych do wypadku doszło w sobotę około godziny 22.00. – „Szybcy i wściekli” wjechali w płot i posesję jednego z mieszkańców z ul. Staszica. Pierwsze ustalenia wskazują, że kierowca zbiegł, ale pasażerów było więcej. Pojazd na dużej prędkości wyjechał z ul. Lompy skręcając w ul. Staszica, a kierowca wpadając w jakiś niekontrolowany „zygzak” wjechał w tutejszą posesję – opisuje Krzysztof Szpilka. Obecni na miejscu świadkowie mieli widzieć dwie osoby uciekające z auta.
– O godzinie 22.07 otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące zdarzenia na ulicy Staszica. Na miejscu zastaliśmy samochód, który wjechał w płot. Nie zastano osób podróżujących tym pojazdem, które wymagałyby udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy – informuje mł. bryg. Łukasz Grzelak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy.
Działania w tej sprawie prowadzi policja. – Trwają czynności, które pozwolą ustalić kierującego tym pojazdem i sprawcę kolizji – mówi mł. asp. Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
/mn/
fot. Krzysztof Szpilka