Strona główna Sport Piłka nożna Remis w czwartej grze kontrolnej

Remis w czwartej grze kontrolnej [FOTO]

0

W środowe, późne popołudnie piłkarze IgnerHome Polonii-Stali Świdnica rozegrali czwarty test-mecz przed zaplanowaną już na 12 sierpnia inauguracją sezonu 2023/2024 na boiskach IV ligi dolnośląskiej. Naszym rywalem był wicemistrz wrocłwskiej klasy okręgowej i jeden z pretendentów do awansu w najbliższym sezonie – WKS Wierzbice.

Na terenie gminy Kobierzyce tworzy się z pewnością silna ekipa, która prowadzona jest przez trenera Grzegorza Podstawka, niegdyś zawodnika występującego w polskiej ekstraklasie (Polonia Bytom). W składzie znajduje się wielu wartościowych i doświadczonych piłkarzy na czele choćby z 35-letnim Błażejem Augustynem. 35-letni obrońca, który w swoim rozkładzie ma występy m.in. w angielskim Bolton Wanderers, Legii Warszawa, włoskiej Calcio Catania, Górniku Zabrze, szkockiemu Heart of Midlothian, włoskiemu Ascoli Picchio FC, Lechii Gdańsk, czy Jagielloni Białystok, wczoraj nie był jednak do dyspozycji trenera Podstawka i ćwiczył indywidualnie obok murawy.

Pierwsza połowa rozpoczęła się od mocnych ataków świdniczan, ale i braku „zimnej krwi” pod bramką rywali. Później gra się nieco wyrównała. Bartłomiej Kot świetnie wybronił uderzenie jednego z ofensywnych zawodników WKS-u, a my najlepszą okazję stworzyliśmy sobie tuż przed 30. minutą pojedynku. Na 25. metrze doszło do twardego pojedynku naszego testowanego zawodnika z bramkarzem gospodarzy, do piłki doszedł Adam Wojciechowski, lecz jego strzał w kierunku bramki strzeżonej przez wracającego obrońcę był minimalnie niecelny.

Po zmianie stron zaczęła uwidaczniać się coraz większa przewaga biało-zielonych i aż grzech, że żadnej z tych okazji nie byliśmy w stanie przekuć na zdobytego gola. W 60. minucie bardzo aktywny Paweł Michta w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył tuż obok słupka, a w 65. minucie cuda wyczyniał golkiper z Wierzbic. Najpierw obronił mocnego uderzenie Adama Wojciechowskiego, następnie dobitkę testowanego w naszych szeregach piłkarza, a na koniec jeszcze efektowne „nożyce” Michty. Podopieczni trenera Grzegorza Borowego mieli inicjatywę, dobrze wyglądali pod względem motorycznym i starali się zamykać miejscowych na własnej połowie. Niestety tego dnia ani stałe fragmenty gry, ani kolejne okazje Pawła Michty (poprzeczka) i Emila Migasa (obrona bramkarza) nie przyniosły efektu. Świdniczanie zremisowali 0:0, zaprezentowali się solidnie, ale brakło goli i z pewnością skuteczność pod bramką przeciwnika jest do poprawki.

To jest bardzo intensywny tydzień dla świdnickiej drużyny. Zajęcia odbywają się każdego dnia, a do środowego sparingu z WKS-em Wierzbice dochodzi jeszcze sobotni. 29 lipca o godz. 12.00 zagramy na wyjeździe ze spadkowiczem z III ligi – Chrobrym II Głogów.

WKS Wierzbice – IgnerHome Polonia-Stal Świdnica 0:0

Skład: Kot, Bykhovets, Kozachenko, Frankowski, Migas, Ratajczak, Sowa, Filipczak, Wojciechowski i 8 zawodników testowanych.

/MDvR/

Poprzedni artykułGmina Żarów. Kolejne drogi zostaną wyremontowane
Następny artykuł„Pozostawiła trwały ślad w dziejach świdnickiej oświaty i kultury”. Tłumy żegnały zasłużoną dla miasta nauczycielkę i posłankę