Strona główna 0_Slider Pociągi wracają na trasę do Zagórza Śląskiego i Jedliny-Zdroju. Na początek mają...

Pociągi wracają na trasę do Zagórza Śląskiego i Jedliny-Zdroju. Na początek mają kursować tylko w weekendy

0

Na czerwiec spółka PKP Polskie Linie Kolejowe przewiduje zakończenie wartej około 120 mln złotych rewitalizacji malowniczo położonej trasy łączącej Świdnicę z Jedliną-Zdrojem, dzięki czemu możliwe będzie przywrócenie ruchu pasażerskiego po przeszło trzydziestoletniej przerwie. Zgodnie z najnowszymi informacjami przekazanymi przez przedstawicieli samorządu wojewódzkiego, na początek będą to tylko połączenia weekendowe.

Linia kolejowa wybudowana wzdłuż doliny rzeki Bystrzycy ma niebanalną historię i uchodzi za jedną z perełek dolnośląskiej techniki. Jej budowa była dla niemieckich inżynierów nie lada wyzwaniem. 24-kilometrowa linia powstała w górskim terenie, co wymagało wzniesienia ośmiu pokaźnych mostów i wiaduktów. Najdłuższy z nich, Rabenstein Brücke, mierzy blisko 144 metry. Z uwagi na coraz gorszy stan infrastruktury, w roku 1989 przystąpiono do prac remontowych, w związku z którymi ruch pociągów na linii został wstrzymany. Składy pasażerskie już tam więcej nie wróciły. Zamknięcie odcinka Świdnica – Jedlina nastąpiło w maju 1992 roku.

Od lat toczyła się dyskusja nad reanimacją całej linii kolejowej nr 285, łączącej Wrocław, Sobótkę, Świdnicę i Jedlinę-Zdrój. Przeprowadzenie remontu dałoby szansę na wznowienie kursowania pociągów pasażerskich na tej trasie. Po długich przygotowaniach, w październiku 2018 roku spółka PKP Polskie Linie Kolejowe wybrała firmę, której zlecono zaprojektowanie i wykonanie przebudowy odcinka Świdnica Kraszowice – Jedlina-Zdrój. Wartą około 120 mln złotych inwestycję powierzono spółce DOLKOM. Pierwotnie planowano, że modernizacja zostanie zrealizowana do końca 2020 roku. Tego terminu nie udało się jednak dotrzymać, podobnie jak kolejnego. Od kilku miesięcy mówi się, że prace zostaną ukończone w połowie 2023 roku.

Na termin realizacji inwestycji wpłynęły dodatkowe roboty, których nie można było wcześniej przewidzieć, m.in. konieczność wzmocnienia konstrukcji stalowych zachowanych obiektów inżynieryjnych. Ze względu na górskie warunki geologiczne wymagane było np. dodatkowe zabezpieczenie zboczy czy wykonanie dodatkowego odwodnienia na stacji Jedlina Zdrój. Ze względu na wnioski mieszkańców, poszerzono także część przejazdów kolejowo-drogowych – tłumaczy Radosław Śledziński z biura prasowego PKP PLK.

Na odcinku Świdnica – Jedlina Zdrój zakończyły się zasadnicze prace – obecnie postępują prace wykończeniowe: prowadzone są prace okołotorowe związane m.in. z regulacją toru, wykonaniem odwodnienia, uruchomieniem urządzeń dla przejazdów kolejowo–drogowych. Na peronach, przystosowanych do potrzeb osób mających trudności z poruszaniem się, przygotowano wiaty, ławki, oznakowanie, wykonano oświetlenie. Na obiektach inżynieryjnych montowane są barierki, wykonywane są powłoki antygraffiti. Na trasie gotowa jest m.in. nastawnia na stacji Świdnica Kraszowice oraz rozjazd między Dzierżoniowem a Świdnicą (który umożliwi przejazdy pociągów w kierunku Jedliny-Zdroju). Dla zapewnienia większego bezpieczeństwa przebudowano przejazdy kolejowo-drogowe. Zmodernizowane zostały systemy sterowania ruchem, które pozwolą na prowadzenie sprawnego i bezpiecznego ruchu kolejowego – informuje Śledziński.

Jak dodaje, udostępnienie trasy planowane jest po zakończeniu wszystkich prac. – Jest to obecnie przewidywane w połowie bieżącego roku – mówi przedstawiciel PKP PLK. Dokładna data przywrócenia połączeń pasażerskich nie jest jeszcze znana i nie wiadomo, czy nastąpi to wraz z najbliższą korektą rozkładu jazdy pociągów, która planowana jest na 11 czerwca, czy też – jak deliberuje branżowy portal „Rynek Kolejowy” – kilka dni później. Zgodnie z plakatowym rozkładem jazdy udostępnionym w prowadzonym przez PKP PLK „Portalu Pasażera”, pociągi miałyby powrócić na trasę Świdnica-Jedlina 24 czerwca – początkowo kursując tylko w soboty oraz niedziele.

Wciąż pracujemy nad docelowym kształtem oferty. Od czerwca planujemy połączenia weekendowe. Będzie to ciekawa propozycja sezonowa i myślę, że spotka się z zainteresowaniem ze strony mieszkańców oraz turystów. Natomiast od grudnia, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, planujemy połączenia codzienne – potwierdza Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka województwa dolnośląskiego, po dalsze informacje odsyłając do Kolei Dolnośląskich. Do samorządowego przewoźnika zwróciliśmy się z pytaniem dotyczącym planowanej oferty przewozowej na odnowionej trasie. O udzielonej odpowiedzi będziemy informować.

Przykładowy, plakatowy rozkład jazdy dla Zagórza Śląskiego udostępniony w serwisie PKP PLK:

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułW piątek rozpoczynają walkę o Final Four!
Następny artykułŚwięto piosenki dziecięcej. Drugi dzień przesłuchań za nami [FOTO]