Strona główna Kultura Biskup, tatuażysta czy imigrantka. Świdnickie rozmowy z „żywymi książki”

Biskup, tatuażysta czy imigrantka. Świdnickie rozmowy z „żywymi książki” [FOTO]

0

Przez kilka godzin wcielali się w „żywe książki” i opowiadali o swoim życiu. Wszystko po to, by przeciwstawiać się stereotypom i promować prawa człowieka. Jednym z zaproszonych gości był biskup Waldemar Pytel, gospodarz Kościoła Pokoju w Świdnicy. Świdniccy czytelnicy mogli też „wypożyczyć” na rozmowę, chociażby tatuażystę czy imigrantkę z Ukrainy.

Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy po raz kolejny włączyła się wyjątkowy projekt „Żywej Biblioteki”. Edukacyjna inicjatywa odbyła się w piątek, 19 maja. Podobnie jak w prawdziwej bibliotece, czytelnicy mogli wybierać z katalogu zaproponowanych tytułów i zamiast czytania podjąć osobistą rozmowę z jednym z gości.

Czy biskup ma jakieś zwierzęta? Czy zawsze chciał zostać księdzem? Czym się różni luteranizm od katolicyzmu? – takie pytania pojawiały się, chociażby w rozmowie z biskupem Waldemarem Pytlem, który również wcielił się w tym roku w „żywą książkę”. Łącznie tytułów/rozmówców było ośmiu, a wśród nich także – osoba z niepełnosprawnością motoryczną, mama chłopca z niepełnosprawnością, migrantka z Białorusi, tatuażysta, Amazonka, osoba poruszająca się na wózku oraz imigrantka wojenna z Ukrainy.

Przez kilka godzin zaproszeni goście wcielali się w role Żywych Książek, opowiadając o swoim życiu. Była to idealna okazja, aby poznać wyjątkowe historie wyjątkowych ludzi, a co za tym idzie, by promować prawa człowieka i przeciwstawiać się stereotypom – podsumowuje inicjatywę świdnicka biblioteka. – Na zakończenie Żywej Biblioteki wspólnie wzięliśmy udział w warsztatach śmiechojogi – dodaje.

Projekt „Żywej Biblioteka” został zapoczątkowany w Danii, a obecnie działa w 70 krajach, w tym w 40 miastach w Polsce. „Żywa Biblioteka” to metoda edukacyjna i międzynarodowy ruch na rzecz praw człowieka i różnorodnego społeczeństwa, który stosuje prostą metodę spotkania i rozmowy do przeciwstawiania się uprzedzeniom i dyskryminacji. Dzięki językowi biblioteki możliwe są pełne szacunku rozmowy, które mogą pozytywnie wpłynąć na postawy i zachowania ludzi w stosunku do tych osób w naszych społecznościach, które są zagrożone wykluczeniem i marginalizacją ze względu na pochodzenie, kolor skóry, przekonania, orientację seksualną, zawód, religię.

/oprac. AN/
/Materiały/zdjęcia: Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy, Kościół Pokoju w Świdnicy/

Poprzedni artykułO gospodarce odpadami podczas sesji Rady Miejskiej w Świdnicy
Następny artykuł85 kierowców przyłapanych na przekroczeniu prędkości