Strona główna Sport Piłka nożna Dwa zdobyte skalpy w przeciągu 5 dni

Dwa zdobyte skalpy w przeciągu 5 dni

0

Bardzo dobrze w ostatnich dwóch spotkaniach o czwartoligowe punkty spisali się piłkarze AKS-u Strzegom. Podopieczni Wiesława Urycza mający już tylko matematyczne szanse na utrzymanie w rozgrywkach grupy zachodniej Koleje Dolnośląskie IV ligi nie składają jednak broni i grają do końca.

W ubiegły weekend strzegomianie przed własną publicznością pokonali trzeci zespół tabeli – Prochowiczankę Prochowice. Sporo działo się szczególnie w pierwszej połowie, w której wpadło aż pięć goli. Strzelanie rozpoczęli rywale, w 15. minucie Prochowiczankę na prowadzenie wyprowadził Hubert Czerwiński. Miejscowi mocnoi odpowiedzieli i już w 31. minucie prowadzili 2:1. Najpierw drogę do sieci znalazł Kacper Strzelecki, a następnie golkipera gości pokonał Mateusz Zatwarnicki. Wyżej notowane w tabeli Prochowice nie zamierzały dawać za wygraną i odpowiedziały trafieniem Kornela Ciupki. Jeszcze przed przerwą gospodarze ponownie wrócili na prowadzenie, tym razem 3:2. W 36. minucie trafił bowiem Kacper Strzelecki. Rezultat meczu ustanowiony został chwilę po wznowieniu gry. Autorem gola był Mateusz Zatwarnicki, który podobnie jak Kacper Strzelecki zakończył ten bój z ustrzelonym dubletem. Rywale walczyli jeszcze o gola, który pozwoliłby im złapać kontakt, ale ta sztuka się nie udała i trzy punkty zostały w Strzegomiu.

AKS Strzegom – Prochowiczanka Prochowice 4:2 (3:2)

AKS: Ziobro, Durajczyk, Sobczak, Rudakov (87′ Kwartnik), Kuczma, Cunha (55′ Kusio), Zatwarnicki, Ekwueme (61′ Białas), Strzelecki (90′ Wieczorek), Rajca (80′ Iwanicki), Andrzejewski (71′ Lesiński).

W środę, 26 kwietnia odbył się z kolei zaległy, wyjazdowy bój z beniaminkiem Sokołem Jerzmanowa. W pierwotnym terminie (15 kwietnia) spotkanie nie doszło do skutku ze względu na fatalny stan boiska. Pierwsza połowa meczu nie zwiastowała takiego finiszu. AKS miał przewagę, ale nie był w stanie jej udokumentować w postaci zaliczonego trafienia. W efekcie po pierwszych 45 minutach był remis 0:0. Po przerwie na placu gry dzieliła i rządziła już jednak tylko jedna ekipa, a byli nią przyjezdni. Nasi piłkarze strzelanie rozpoczęli już w 47. minucie, kiedy to wynik spotkania otworzył Mateusz Zatwarnicki. W 65. minucie było już 3:0 po dwóch trafieniach wprowadzonego po zmianie stron Marcelego Kwartnika. Strzegomianie nie zamierzali zwalniać tempa i dołożyli jeszcze trzy trafienia – Igora Rajcy, Dawida Kusio i Konrada Iwanickiego. AKS Strzegom z 25 punktami zajmuje obecnie 12. pozycję w tabeli. Na sześć kolejek przed końcem sezonu traci cały czas aż 16 „oczek” do bezpiecznej strefy. W sobotę, 29 kwietnia ekipa trenera Urycza zagra n wyjeździe z piątym Górnikiem Złotoryja.

Sokół Jerzmanowa – AKS Strzegom 0:6 (0:0)

AKS: Ziobro, Durajczyk, Sobczak (46′ Kwartnik), Kuczma, Rudakov (66′ Kusio), Zatwarnicki (77′ Lesiński), Cunha, Domaradzki, Ekwueme (70′ Białas), Andrzejewski, Rajca (73′ Iwanicki).

/MDvR, FOTO: AKS Strzegom/

Poprzedni artykułStaranował samochody. Policja apeluje o nagrania
Następny artykułŚwidniccy sportowcy nagrodzeni. Specjalne wyróżnienia za działalność społeczną i charytatywną [FOTO]