Strona główna 0_Slider „Są dla nas niedoścignionym wzorem braterstwa.” Świdniccy harcerze uczcili rocznicę Akcji pod...

„Są dla nas niedoścignionym wzorem braterstwa.” Świdniccy harcerze uczcili rocznicę Akcji pod Arsenałem [FOTO]

0

26 marca 1943 roku Grupa Szturmowa Szarych Szeregów odbiła z rąk niemieckich okupantów podharcmistrza Jana Bytnara „Rudego” i 20 innych więźniów, przewożonych z siedziby Gestapo na Pawiak w Warszawie. Akcja pod Arsenałem zakończyła się powodzeniem, choć skatowany Rudy nie przeżył. – To był dowód niezwykłej przyjaźni i braterstwa, stanowiący dla nas niedościgniony wzór – mówi hm. Mariola Pamuła, komendantka Hufca ZHP im. Szarych Szeregów w Świdnicy.

Świdniccy harcerze od lat pielęgnują pamięć o wydarzeniach, które stały się wyróżnikiem walczących podczas okupacji harcerzy. Wykazali się nie tylko braterstwem, ale też wiedzą, znakomitą organizacją, odwagą i siłą. Żaden z harcerzy aresztowanych i katowanych po akcji nie zdradził swoich przyjaciół. – Przede wszystkim zobowiązuje nas imię Hufca – Szarych Szeregów, których czujemy się spadkobiercami. Krąg Szewczyki ma zdjęcia z matką Janka Bytnara, z którą dane było się spotkać. Postać matuli Bytnarowej ma ogromne znaczenie dla polskich harcerzy – mówi harcmistrzyni Pamuła. – Tę więź wzmacniały spotkania z Barbarą Wachowicz, pisarką i wielką przyjaciółką naszego hufca. Przez wiele lat organizowaliśmy konkurs wiedzy o Akcji pod Arsenałem. Bo tamci chłopcy i dziewczyny to dla nas niedościgniony wzór niezwykłej przyjaźni i braterstwa.

W 80. rocznicę Akcji pod Arsenałem przygotowaniem harcerskiego kominka zajęła się Konstancja Kulak, harcerka w trzecim pokoleniu, wnuczka śp. harcmistrza Józefa Szczurowskiego. – To wyjątkowa, wielopokoleniowa rodzina harcerzy, a Konstancja jest druzynową X Świdnickiej Gromady Zuchowej „Pogromcy Gargamela”. To ona wzięła na siebie ciężar przygotowania scenariusza i reżyserię kominka – mówi komendantka hufca.

W poniedziałkowy wieczór harcerze spotkali się w auli III LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Świdnicy. Na scenie wystąpili harcerze i instruktorzy ze Szczepu Harcerskiego Mrowisko im. Aleksandra Kamińskiego i Szczepu Harcerskiego Dęby im. Andrzeja Małkowskiego. Na finał nie mogło zabraknąć harcerskiego kręgu braterstwa.

/asz/
fot. Dariusz Nowaczyński

Poprzedni artykułCzas na przełamanie i pełną pulę punktów
Następny artykułPo przymrozkach ślisko na drogach. Kolizje w okolicach Jaworzyny Śląskiej