Badania wykonane u pacjentów oddziału wewnętrznego Regionalnego Szpitala Specjalistycznego Latawiec w Świdnicy potwierdziły obecność bakterii New Delhi. – Natychmiast zastosowaliśmy odpowiednie procedury, 14 marca zgłosiliśmy ognisko w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej – informuje pielęgniarka epidemiologiczna Marta Wójcicka.
Klebsiella pneumoniae NDM (New Delhi metallo-β-lactamase) po raz pierwszy została wykryta u pacjenta ze Szwecji, który leczył się w szpitalu w New Delhi w 2009 roku. W Polsce po raz pierwszy została zdiagnozowana w Poznaniu, w 2014 roku. Bakteria nabyła gen warunkujący odporność na większość antybiotyków. W dobie nadużywania antybiotyków niszczona jest naturalna flora bakteryjna człowieka, a jej miejsce zajmuje właśnie bakteria New Delhi.
„Zazwyczaj jest to kolonizacja, czyli zasiedlenie przewodu pokarmowego bez objawów choroby. Niekiedy dochodzi do postaci inwazyjnej zakażenia, np. zapalenia płuc, zakażenia układu moczowego, posocznicy – wówczas konieczne jest zastosowanie antybiotyku, a w przypadku Klebsiella New Delhi bakterie mają wrażliwość tylko na jeden lek.” – podaje Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze.
– Na oddziale wewnętrznym naszego szpitala został wykryty wzrost w izolacji drobnoustroju Klebsiella pneumoniae NDM u ośmiu pacjentów. Podejrzenie ogniska epidemicznego zgłosiliśmy do Sanepidu 14 marca – informuje pielęgniarka epidemiologiczna Marta Wójcicka. – U żadnego z pacjentów nie doszło do zakażenia, u wszystkich doszło do skolonizowania bakterią. Na dzisiaj w oddziale został tylko jeden pacjent, pozostali po zakończeniu leczenia choroby podstawowej zostali wypisani do domu z zaleceniami, przewidzianymi przez Krajowy Ośrodek Referencyjności ds. Lekowrażliwości i Drobnoustrojów. Zalecenia te dotyczą szczególnej higieny, częstego mycia rąk, używania do dezynfekcji toalet środków z chlorem, a także przestrzegania rozdzielności ręczników.
Pacjenci zaraz po otrzymaniu wyników badań, potwierdzających obecność drobnoustroju, zostali odizolowani. – Oddział został podzielony na dwie części, tak, by pacjenci nie mieli ze sobą styczności. Powstała specjalna śluza. Na takie okoliczności mamy przygotowane odpowiednie procedury. Pacjent, który pozostał w szpitalu, nadal jest odizolowany – mówi Marta Wójcicka i dodaje, że każdy przyjmowany do oddziału pacjent przechodzi badania kału przy przyjęciu, po 48 godzinach i później raz w tygodniu. – Przy zachowaniu szczególnych zasad higieny osoby skolonizowane przez drobnoustrój po powrocie do domu mogą normalnie funkcjonować i kontaktować się z innymi ludźmi. Bakterie mogą pozostawać w organizmie nawet do 6 miesięcy – tłumaczy pielęgniarka.
– Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Świdnicy (…) został poinformowany przez dyrektora Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Świdnicy o wystąpieniu w Oddziale Chorób Wewnętrznych ogniska zakażeń wywołanych bakterią Klepbsiella pneumoniae ssp pneumoniae MBL-NDM (New Delhi). Raport wstępny został przekazany zgodnie z obowiązującymi przepisami przez kierownictwo szpitala w ciągu 24 godzin od potwierdzenia wystąpienia ogniska. W raporcie przekazano informacje o bieżącej sytuacji epidemiologicznej oddziału oraz o podjętych działaniach w związku z wykryciem czynnika alarmowego. W szpitalu natychmiastowo podjęto działania zapobiegawcze i przeciwepidemiczne w celu przecięcia dróg zakażeń zgodnie z opracowanymi i obowiązującymi w szpitalu procedurami zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych, w tym: wzmożono nadzór sanitarno-epidemiologiczny, przeprowadzono badania przesiewowe u pacjentów hospitalizowanych na oddziale narażonych na zakażenie (kolonizację), zastosowano izolację kontaktową pacjentów,
przeprowadzono dekontaminację pomieszczeń, powierzchni i sprzętu – odpowiada na pytania o podjete działania dr n.med. Ireneusz Skawina, dyrektor PSSE. – W związku z wykryciem u pacjentów szpitala zakażeń bakterią Klepbsiella pneumoniae ssp pneumoniae MBL-NDM (New Delhi) Państwowy Powiatowy Inspektora Sanitarny w Świdnicy na bieżąco współpracuje z zespołem ds. zakażeń szpitalnych powołanym w strukturach szpitala, ordynatorem Oddziału Wewnętrznego oraz z kierownictwem szpitala. W obecnej chwili sytuacja w szpitalu jest stabilna.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
