Siedem łóżek od Fundacji Ronalda McDonalda trafiło na oddział dziecięcy Regionalnego Szpitala Specjalistycznego „Latawiec” w Świdnicy. Będą z nich korzystać rodzice, którzy w czasie hospitalizacji pozostają cały czas ze swoim dzieckiem.
Łóżko dla rodzica czuwającego przy dziecku w szpitalu wciąż jest na wielu oddziałach pediatrycznych tylko marzeniem. Brak miejsca dla rodzica to nie tylko problem z jakością snu, ale także wrażenie bycia nieproszonym gościem. – Wiemy, że zmiana warunków pobytu rodzica z dzieckiem w szpitalu jest możliwa, zaczyna się od łóżka i nie można jej odkładać na przyszłość, jeśli nie chce się nagle być zaskoczonym wyborem: karimata lub krzesło. Przekazujemy łóżka dla rodziców sfinansowane z ubiegłorocznych wpłat 1% podatku. To bardzo konkretny przykład, jak publicznym szpitalom może pomóc każdy z nas – mówi Katarzyna Rodziewicz, prezes zarządu i dyrektor wykonawcza Fundacji Ronalda McDonalda.
W 2015 roku pierwsze łóżka dla mamy i taty trafiły do Dziecięcego Szpitala Klinicznego UCK Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak wskazują przedstawiciele fundacji, dzięki darowiźnie łóżko dla rodzica stanęło przy każdym łóżku dziecka. – W szpitalu WUM leczą się dzieci z całego kraju, współpracują z nim lekarze i szpitale z całej Polski, stąd przykład rozwiązań, które tu stały się standardem, szybko stał się znany. Łóżka świetnie się sprawdzały, bo chwalili je rodzice zarówno spędzający w szpitalu kilka dni, jak i kilka tygodni. W efekcie inne szpitale wracały do Fundacji z prośbą o współpracę i pomoc – wskazuje Marcin Węc z Fundacji Ronalda McDonalda.
– Kolejne partie łóżek wysłaliśmy do szpitali w wielu miastach Polski. Aby docenić zmianę, warto posłuchać opinii rodziców i dzieci. Tak, także dzieci! One często mówią, że dla nich łóżka są super, bo mama może być cały czas obok i jest jej wygodnie! Do tej pory Fundacja przekazała 958 łóżek dla rodziców 48 szpitalom w Polsce – wylicza Rodziewicz. – Łóżka są rozkładane, wygodne, łatwe do czyszczenia i bardzo potrzebne w szpitalnej codzienności, co zgodnie podkreślają także pielęgniarki i lekarze. W ciągu dnia można je złożyć i jako fotel zajmują mniej miejsca, a wieczorem zamienić w wygodne miejsce do spania. Rodzice hospitalizowanych dzieci doceniają jakość snu – zaznacza z kolei Węc.
Do świdnickiego szpitala trafiło właśnie siedem łóżek, które w imieniu fundacji przekazał Marek Borowy, licencjobiorca McDonald’s. – Choroba dziecka, zwłaszcza gdy wiąże się z pobytem w szpitalu, to trudny i stresujący czas dla całej rodziny. Wszyscy zgadzamy się co do tego, jak ważna jest wtedy obecność rodzica. Dziecko nie może bowiem chorować samo. Mama lub tata powinni mieć zapewnione wówczas godne warunki, bo tylko wtedy będą w stanie dać swojemu dziecku siłę do walki z chorobą. To dla nas wielka radość, że z ubiegłorocznych wpłat 1% podatku możemy sfinansować łóżka dla rodziców dla świdnickiego szpitala. Wszystko piękną klamra spina misja Fundacji Ronalda McDonalda: „Aby rodzina mogła być razem” – podkreśla Borowy.
– Cieszymy się, że Fundacja Ronalda McDonalda w swych dobroczynnych działaniach uwzględniła nasz szpital. Przekazane przez fundację łóżka znacząco przyczynią się do poprawy komfortu rodziców, czuwających dniem i nocą przy swych pociechach, ale też naszych najmłodszych pacjentów, bo nie trzeba przecież podkreślać jak ważna jest dla dziecka obecność rodzica w trudnym czasie hospitalizacji. Jesteśmy wdzięczni za przekazaną darowiznę, która z całą pewnością wpłynie na poprawę jakości świadczonych przez nas usług – wskazuje Grzegorz Kloc, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Świdnicy.
/Fundacja Ronalda McDonalda, opr. mn/