W Świdnicy rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla in vitro”, której celem jest przywrócenie państwowej refundacji tej procedury. Inicjatorzy projektu do końca stycznia muszą zebrać minimum 100 tys. podpisów.
– Niepłodność to postępująca choroba cywilizacyjna. W przyszłości dotknie jeszcze wiele i wielu z nas. Musimy być na to przygotowani – przede wszystkim z perspektywy równego dostępu do leczenia. Szacuje się, że w na niepłodność choruje około 3 milionów osób. Leczenie niepłodności jest bardzo złożone i dotyczy kompleksowej diagnostyki. Niestety metody leczenia niepłodności, takie jak zapłodnienie pozaustrojowe (IVF, inaczej in vitro) nie są objęte rządowym finansowaniem. Dzieje się to ze szkodą dla pacjentów, społeczeństwa i naszego państwa. Między innymi z tego powodu dostępność w Polsce do leczenia niepłodności jest oceniana jako jedna z najniższych spośród wszystkich krajów Europy. Metoda zapłodnienia pozaustrojowego jest najskuteczniejszą metodą leczenia niepłodności – tłumaczą inicjatorzy projektu. Obywatelski projekt ustawy zakłada, że na realizację programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności corocznie zostaną przeznaczone środki z budżetu państwa w wysokości nie niższej niż 500 mln zł. Rokrocznie Minister Zdrowia będzie zobowiązany do przedstawienia kompleksowego planu refundacji.
Rządowy program dofinansowania in-vitro działał w Polsce w latach 2013-2016. Po jego zlikwidowaniu część samorządów zdecydowała się na dofinansowywanie procedury z własnych budżetów. Taki krok podjęto m.in. w Świdnicy. – Dzięki programowi finansowanemu przez miejski samorząd w Świdnicy rodzą się zdrowe i szczęśliwe dzieci poczęte metodą in-vitro. Musimy jednak pamiętać, że nie jest to zadanie samorządu a zadanie państwa. Żeby tak było, musimy wrócić do tego co było wcześniej, gdy funkcjonował ogólnopolski, rządowy program finansowania procedury in-vitro z budżetu państwa. Niestety, w 2016 roku został on zamknięty i zastąpiony nieefektywną metodą kosztującą miliony publicznych pieniędzy – naprotechnologią. Z metody in-vitro, która zafunkcjonowała z powodzeniem w latach 2013-2016 urodziło się do tej pory ponad 22 tys. szczęśliwych i zdrowych dzieci. Chcemy do tego powrócić, dlatego utworzyliśmy społeczny komitet wsparcia projektu – mówiła poseł Monika Wielichowska, dolnośląska koordynator zbiórki podpisów pod obywatelską ustawą, podczas konferencji prasowej zorganizowanej we wtorek na świdnickim Rynku.
Obywatelski projekt postanowiła wesprzeć m.in. Anna Gromek, prezes fundacji EndoMama. – Dzięki mojej inicjatywie dwa lata temu w Świdnicy rozpoczęty został miejski program dofinansowania do in-vitro. Dzięki niemu urodziło się troje dzieciaczków, jedenaście par zostało zakwalifikowanych do procedury in-vitro, a także mamy cztery ciąże. Czekamy na kolejne narodziny. Nasza fundacja postanowiła włączyć się do zbiórki podpisów – przywoływała Gromek.
– Będziemy zbierać podpisy przez najbliższe trzy miesiące w całej Polsce, w tym również w Świdnicy oraz powiecie świdnickim. Potrzebujemy zebrać minimum 100 tys. podpisów, ale liczymy na znacznie więcej. Mamy nadzieję, że te 100 tysięcy uzbieramy do samych świąt. Formularz, na którym będziemy zbierać podpisy dostępny jest na ogólnopolskiej stronie internetowej „Tak! dla in-vitro”. Każdy może ten formularz pobrać. Jest tam również udostępniony projekt oraz uzasadnienie do ustawy – informowała Wielichowska.
Jak dodał starosta Piotr Fedorowicz, osoby, które będą chciały złożyć swój podpis pod projektem będą mogły tego dokonać w siedzibie powiatowego koła Platformy Obywatelskiej, mieszczącego się w Sudeckiej Izbie Przemysłowo-Handlowej (Rynek 2A w Świdnicy), w trakcie dyżurów odbywających się we wtorki w godzinach 16.00-18.00. O akcjach zbierania podpisów w kolejnych miejscowościach powiatu świdnickiego lokalni działacze będą informować za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Michał Nadolski
[email protected]