Strona główna 0_Slider Mieszkańcy zyskają ochronę przed powodzią? Wody Polskie zabierają głos w sprawie zbiornika...

Mieszkańcy zyskają ochronę przed powodzią? Wody Polskie zabierają głos w sprawie zbiornika przeciwpowodziowego

0

Mieszkańcy Zebrzydowa, Wir, Kątek, Szczepanowa oraz Strzelec od lat z niepokojem patrzą w niebo. Każde intensywne opady deszczu kończą się wystąpieniem z brzegów rzeki Czarna Woda, co skutkuje stratami materialnymi dla dziesiątek gospodarstw. Zdaniem mieszkańców rozwiązaniem problemu jest budowa zbiornika przeciwpowodziowego oraz oczyszczenie rzeki. O swoich planach informuje teraz Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”, zapowiadając możliwość rozpoczęcia budowy w 2024 roku.

O budowie suchego zbiornika przeciwpowodziowego „Kątki” mówiło się od lat. Do tematu powrócono po sierpniowej powodzi, w wyniku której na terenie gminy Marcinowice, w położonych nad Czarną Wodą miejscowościach Wiry, Zebrzydów, Szczepanów oraz Strzelce, zalanych lub podtopionych zostało blisko sto budynków. Rzeka wystąpiła z brzegów w wyniku występujących nad regionem intensywnych i długotrwałych opadów deszczu.

Na początku października Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” zorganizowało spotkanie dla mieszkańców gminy Marcinowice, które poświęcono kwestii ochrony przeciwpowodziowej. Równocześnie mieszkańcy przystąpili do zbierania podpisów pod petycją dotyczącą budowy zbiornika przeciwpowodziowego na Czarnej Wodzie, którą poparło ponad 1300 osób. – Wody Polskie podczas spotkania w Strzelcach zadeklarowały przystąpienie jeszcze w tym roku do procedury uzyskania niezbędnej decyzji środowiskowej. Ponadto przeznaczyły dodatkowe 130 tys na odcinkowe oczyszczenie „Czarnej Wody” – informował Artur Fiołek, przewodniczący Rady Gminy Marcinowice.

Jak potwierdzają teraz przedstawiciele Wód Polskich, w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej we Wrocławiu trwają „intensywne działania” zmierzające do jak najszybszego rozpoczęcia budowy zbiornika przeciwpowodziowego Kątki w gminie Marcinowice. – Suchy zbiornik miałby ochronić mieszkańców takich miejscowości jak Kątki, Zebrzydów, Szczepanów czy Strzelce przed nadejściem powodzi błyskawicznych, jakie często w okresach letnich obserwowane są na rzece Czarna Woda w tym rejonie – tłumaczy Jarosław Garbacz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Zaznacza przy tym, że zadanie obejmujące opracowanie dokumentacji projektowej, uzyskanie stosownych decyzji, uregulowanie spraw własnościowych oraz wykonanie robót budowlanych zostało wpisane do Programu Planowanych Inwestycji PGW „Wody Polskie”.

Budowa zbiornika przeciwpowodziowego (…) pozwoli na zabezpieczenie doliny rzeki Czarna Woda na długości 35 kilometrów aż do ujścia do Bystrzycy. Maksymalna wysokość piętrzenia na zaporze przy przepływie kontrolnym obejmie zalewem powierzchnię 55 hektarów. Wody Polskie zarekomendowały również powyższe zadanie do programu wieloletniego pod nazwą „Gospodarowanie zasobami wodnymi w Polsce”, którego okres realizacji przypada na lata 2023-2031 – wyjaśnia Garbacz.

Inwestycja do 31 grudnia 2017 roku była nadzorowana przez Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych we Wrocławiu. Na postawie wcześniejszych umów zawieranych przez DZMiUW dla przedmiotowego zadania wykonano koncepcję programowo-przestrzenną, program funkcjonalno-użytkowy, studium wykonalności oraz uzyskano decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, który ze względu na realizację innych pilnych zadań straciła swoją ważność. Mając na uwadze pilną konieczność wzmocnienia ochrony mieszkańców tej gminy, ich mienia oraz lokalnej infrastruktury, konieczne jest wznowienie prac projektowych począwszy od aktualizacji decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu planuje w 2023 roku aktualizację niezbędnych decyzji i uzgodnień, które mają na celu rozpoczęcie prac budowlanych najwcześniej od 2024 roku – informuje rzecznik.

W kwestii realizacji poszczególnych etapów budowy zbiornika pracownicy RZGW we Wrocławiu pozostają w kontakcie z władzami samorządowymi, w tym wójtem gminy Marcinowice – dodaje.

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułZbierają podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o in-vitro [FOTO]
Następny artykułCoraz mocniej pukamy do ścisłej, dolnośląskiej czołówki