Mimo szalejącej inflacji i drożyzny świdniczanie i goście odwiedzający 1 listopada nekropolie wykazali się wielką hojnością. Na opał do ogrzania schronisk dla bezdomnych w Świdnicy udało się zebrać o pięć tysięcy złotych więcej niż przed rokiem.
Tradycyjnie kwestę przeprowadzili na cmentarzach przy al. Brzozowej, ul. Łukasińskiego i Słowiańskiej wolontariusze Towarzystwa im. św. Brata Alberta. Efekt przerósł oczekiwania. – Dzisiaj podliczyliśmy wszystkie puszki i okazało się, że otrzymaliśmy 18 200 złotych – mówi dyrektor zarządzający świdnickich schronisk. – Mamy już zgromadzone 8 ton węgla i będziemy mogli zapłacić fakturę. Jeśli uda nam się pozyskać opał w podobnej cenie, wystarczy na ogrzanie schroniska przy ul. Westerplatte przez całą zimę.
Towarzystwo im. św. Brata Alberta prowadzi w Świdnicy dwa schroniska, jedno dla mężczyzn i drugie dla osób niepełnosprawnych. W budowie jest trzecie schronisko dla bezdomnych kobiet, które miało zostać ukończone w tym roku, ale najprawdopodobniej budowa przedłuży się o kilka miesięcy.
/asz/
