Już po raz dwudziesty drugi organizowana jest Szlachetna Paczka. Dzisiaj została otwarta baza rodzin, wśród których są także rodziny z powiatu świdnickiego. Z ich historiami, potrzebami i marzeniami od soboty można się zapoznać na stronie internetowej akcji.
Do Szlachetnej Paczki włączane są rodziny, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej z niezależnych od siebie przyczyn. Szlachetna Paczka dociera do biedy ukrytej, której nie zauważamy na co dzień, która jest niezawiniona. Często pojawia się w rodzinie w wyniku nieszczęśliwego wypadku czy choroby, a nawet trudnodostępnego i słabo skomunikowanego miejsca zamieszkania, utrudniającego podjęcie pracy.
– Otwarcie bazy rodzin Szlachetnej Paczki poprzedza wielotygodniowa praca wolontariuszy, którzy od tygodni odwiedzają rodziny, samotnych seniorów, osoby chore, z niepełnosprawnościami czy poszkodowane w wyniku nieszczęśliwego wypadku, pandemii lub wojny. Wolontariusze poznają ich historie, nawiązują relacje i określają potrzeby, a następnie sporządzają szczegółowe opisy rodzin, które trafiają do naszej internetowej bazy. Trudy codzienności dotykają każdego z nas, ale są też tacy, którzy nie mogą liczyć na zaspokojenie nawet najbardziej podstawowych potrzeb. Warto im pomagać wspólnie ze Szlachetną Paczką – mówi Joanna Sadzik, prezes Stowarzyszenia Wiosna, organizatora akcji.
22. edycja Szlachetnej Paczki ruszyła 12 listopada. Od soboty na stronie akcji można zapoznać się z historiami potrzebujących, a następnie wybrać rodzinę, której chce się pomóc. W otwartej dzisiaj bazie jest ponad cztery tysiące rodzin, w tym kilkanaście z terenu powiatu świdnickiego. Potrzebują podstawowych rzeczy – ubrań, środków czystości, żywności, pralek. Dokładny opis znajduje się w bazie rodzin.
Jedna z historii opublikowanych w bazie Szlachetnej Paczki dotyczy 72-letniej pani Janiny ze Strzegomia. – Życie bardzo doświadczyło panią Janinę. W trakcie małżeństwa, z którego ma trzech synów, dochodziło do przemocy i awantur. Często musiała z dziećmi chronić się przed mężem w piwnicy. Przypuszcza, że trudne dzieciństwo było powodem rozwinięcia się u najmłodszego syna schizofrenii paranoidalnej. Gdy zmarł mąż myślała, że wreszcie zazna spokoju. Jednak wtedy dała znać o sobie choroba syna, który uciekał z domu, spał w parkach na ławce, po wielu tygodniach odnajdywał się na drugim końcu Polski. Zaczął zagrażać sobie i otoczeniu. Pani Janina zmuszona była go ubezwłasnowolnić. Na domiar złego doszły choroby pani Janiny- problemy z sercem, cukrzyca, osteoporoza, niedosłuch. Obecnie mieszkają razem w jednopokojowym mieszkanku. Rzadko wychodzą z domu. Ich miesięczny dochód to 1710 zł. Po opłaceniu rachunków oraz lekarstw w kwocie 1210 zł zostaje im 250 zł na osobę – opisują wolontariusze.
Jak zrobić Paczkę?
– Zbierz bliskich, kolegów z pracy czy szkoły i wspólnie przygotujcie Szlachetną Paczkę, która stanie się realnym, skrojonym na miarę potrzeb wsparciem dla wybranej rodziny. W ubiegłej edycji jedną paczkę robiło średnio 31 osób. Przygotowując ją w gronie współpracowników, znajomych, domowników, dużo łatwiej jest przygotować mądrą pomoc, skompletować Paczkę i podzielić się z tymi, którzy mają w życiu gorzej – wyjaśniają organizatorzy akcji.
Pomoc organizowana przez darczyńców trafi do rodzin podczas tzw. Weekendu Cudów, który odbędzie się 10-11 grudnia. To wyjątkowy moment w roku, kiedy potrzebujący otrzymują wsparcie, czują się zauważeni i zyskują nadzieję na zmianę swojego życia.
Szczegółowe informacje dotyczące tego, jak przygotować paczkę dostępne są w poradniku darczyńcy Szlachetnej Paczki.
/Szlachetna Paczka, opr. mn/