Strona główna 0_Slider 104. rocznica odzyskania niepodległości. Rekonstruktorzy pojawili się na świdnickim Rynku

104. rocznica odzyskania niepodległości. Rekonstruktorzy pojawili się na świdnickim Rynku [FOTO/VIDEO]

0

Rekonstrukcja historyczna przygotowana przez Świdnickie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych oraz występ chóru III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie uświetniły oficjalne, świdnickie obchody Narodowego Święta Niepodległości. 11 listopada nie zabrakło również tradycyjnego złożenia wieńców pod pomnikiem na placu Grunwaldzkim oraz przemówień.

Niepodległościowe uroczystości rozpoczęły się w świdnickiej katedrze, gdzie odprawiona została msza w intencji ojczyzny, celebrowana przez biskupa Marka Mendyka. – Przychodzi nam żyć w szczególnym czasie. Najpierw pandemia, zaraz potem wojna na Ukrainie, a do tego ciągle jeszcze podsycana z różnych stron wojna polsko-polska – mówił w homilii ordynariusz diecezji świdnickiej. – Od zawsze toczyły się polityczne spory i one są potrzebne, aby dobro wspólne mogło się rozwijać. Ale dobro wspólne trzeba widzieć, trzeba je czuć. To słowo „wspólne” trzeba widzieć i trzeba je rozumieć. Trzeba rozmawiać, prowadzić sensowne spory, zmieniać to, co jest możliwe, i uczyć się przyjmować to, czego nie da się zmienić i czego nie wolno zmieniać. Zawsze będzie to, co jest stałe i niezmienne, i to, co musi czy powinno ulec zmianie – wskazywał bp Mendyk.

Biskup świdnicki przywoływał przy tym dawne dyskusje nad stanem Rzeczypospolitej oraz niewyciąganiu wniosków z przeszłości. – Tak było wtedy, tak jest i dzisiaj. Historia jednego nas nauczyła: że nas niczego nie nauczyła. Historię warto nie tylko znać, ale historię trzeba też umieć czytać, trzeba umieć wiązać wydarzenia i widzieć je w kontekście znacznie szerszym, niż tylko chronologicznie następujące po sobie wydarzenia. Jest to sztuka, której warto się uczyć – choćby z tego powodu, żeby uchronić się przed złem i żeby historia nas tak bardzo nie zaskakiwała – mówił Mendyk. Ostrzegał też przed niebezpieczeństwem odrzucenia wiary. – Jeśli pozwolimy w Polsce wywrócić ołtarz, ustawiony w 966 roku przez księcia Mieszka i księżniczkę Dobrawę, jeśli sponiewieramy tych kapłanów, którzy przy tym ołtarzu wiernie służą, jeśli porzucimy pamięć o królach, o władcach, o starych Polakach, którzy nam tę ojczyznę w spadku zostawili, to wygrywać będzie chaos, nieład. Wygrywać będzie nie tylko w Polsce, ale i w nas. Albo tak będzie, albo naprawimy naszą Rzeczpospolitą. Naprawimy ją z Bogiem, a nie pomimo Boga – stwierdził.

Po zakończeniu nabożeństwa, na świdnickim Rynku odbyła się manifestacja patriotyczna, którą uświetniła rekonstrukcja historyczna przygotowana przez Świdnickie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych oraz występ chóru III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie. Podczas patriotycznego wydarzenia okolicznościowe przemówienie wygłosiła prezydent Świdnicy.

Cztery lata temu z wielką radością, z wielkim entuzjazmem i bardzo hucznie obchodziliśmy stulecie niepodległości. W każdym mieście, w każdej miejscowości było mnóstwo wydarzeń, inscenizacji, koncertów, wystaw. Tak bardzo się wtedy cieszyliśmy i chyba nie sądziliśmy, że po kilku latach do obchodów Święta Niepodległości wkradnie się gorycz, niepewność, wątpliwości: czy damy radę? Bo łatwo nie jest. Nie tylko COVID przemodelował nasz świat, napełnił nas nieznanym wcześniej lękiem. To, co zdarzyło się w lutym tego roku sprawiło, że o słowie niepodległość zaczęliśmy myśleć zupełnie inaczej w kontekście tak bliskich nam sąsiadów. To wspaniałe, że potrafiliśmy otworzyć nasze serca, nasze domy, okazać tyle empatii i życzliwości, i przyjść pod swój dach tych, których niepodległość jest dzisiaj zagrożona. Prócz tej wielkiej, humanitarnej pomocy, której udzieliliśmy milionom uchodźców wojennych, powróciły też refleksje o tym, na ile trwała jest nasza niepodległość, na ile trwała jest nasza suwerenność, na ile jesteśmy silnym i mocnym krajem, by móc oprzeć się temu, co niespodziewanie może przynieść los – mówiła prezydent Beata Moskal-Słaniewska.

Po uroczystościach w centrum Świdnicy, parlamentarzyści, samorządowcy i mieszkańcy przenieśli się na plac Grunwaldzki, gdzie pod Pomnikiem Zwycięstwa złożone zostały wieńce.

Kulminacją obchodów Narodowego Święta Niepodległości był 13. Bieg Niepodległości, który w samo południe wystartował ze świdnickiego Rynku.

/mn/

fot. Dariusz Nowaczyński, mn

Poprzedni artykułCOVID-19. Najnowszy raport ministerstwa zdrowia
Następny artykułUczcili Święto Niepodległości. Zasłużeni mieszkańcy uhonorowani, druhowie odznaczeni [FOTO]