Nawet do pięciu lat więzienia grozi 64-letniemu mieszkańcowi Świdnicy, który próbując zaoszczędzić na rachunkach za prąd nielegalnie podłączył się do instalacji elektrycznej. Świdniccy policjanci przypominają, że nielegalne podłączenie się do instalacji elektrycznej jest przestępstwem, a ponadto stwarza zagrożenie pożarowe oraz ryzyko porażenia prądem.
– Funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą świdnickiej komendy wspólnie z pracownikami firmy energetycznej przeprowadzili działania mające na celu ujawnienie nielegalnego poboru energii elektrycznej. We wtorek, 11 października, realizując własne ustalenia odwiedzili jedno z mieszkań na terenie Świdnicy, gdzie ujawnili nielegalne przyłącza do instalacji elektrycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych. Korzystając ze spinaczy do bielizny, kreatywny ponad miarę 64-letni właściciel doprowadził prąd do swojego mieszkania, co umożliwiło mężczyźnie darmowe korzystanie z prądu – przynajmniej do czasu interwencji mundurowych, którzy zakończyli ten nielegalny proceder – mówi Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
– Kradzież prądu jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Ponadto sprawca będzie musiał uregulować naliczoną przez dostawcę opłatę za nielegalny pobór, której wysokość wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Nielegalne przyłącza to również zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w danym budynku. W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów bądź porażenia prądem – nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, lecz również osób mieszkających w sąsiedztwie – przypomina Ząbek.
/KPP Świdnica, opr. mn/