Już po raz szósty Wierzbna gościła uczestników pomarańczowego święta pełnego niezwykłych zapachów i niezapomnianych smaków. Podczas Święta Dyni im. Mikołaja Nowosada nie zabrakło też konkursowej rywalizacji na najcięższą dynię. Co prawda nie udało się pobić rekordu z 2019 roku, ale ważąca 62,5 kilograma zwyciężczyni tegorocznego konkursu również robiła wrażenie!
Z inicjatywy radnej Zuzanny Urbanik i Anny Suchodolskiej, zastępczyni dyrektora Gminnego Centrum Kultury i Sportu, przy ogromnym zaangażowaniu lokalnej społeczności magiczny zakątek pod Skałką przy ul. Leśnej w Wierzbnej już po raz szósty zamienił się w królestwo dyni. Doroczny pomarańczowy piknik jest dedykowany Mikołajowi Nowosadowi, twórcy niezwykłego ogrodu i propagatorowi sztuki ogrodniczej.
Nad pięknie zagospodarowanym stawem pod skalną ścianą po raz szósty rozłożyła się scena, na której w tym roku koncertował zespół „Póki co”. Dookoła stanęły stoiska z przysmakami, których głównym składnikiem była dynia. Jednym z największych wystawców był „Dyniowy Zakątek” z niedalekich Olszan w gminie Strzegom, którego twórcy udowadniają, że z dyni można zrobić dziesiątki potraw, wypieków i przysmaków. Dodatkową atrakcją było wpuszczenie do stawu nowego narybku.
Podczas święta nie zabrakło tradycyjnych już konkurencji. I tak w konkursie na najciekawsze przebranie wśród dzieci zwyciężyli Julia Parafinowicz, Nikola Czuba, Patryk Synówka, a wśród dorosłych Aleksandra i Radosław Czajka, Ewa Dusza i panie z KGW Kalina z Kalna.
Najlepsze zdaniem jurorów zupy z dyni ugotowali Aleksandra Czuba, Agata Parafinowicz i Katarzyna Synówka. Oczywiście najbardziej emocjonującym momentem było sprawdzenie, komu w tym roku udało się wyhodować najcięższą dynię. Ważenie zajęło sporo czasu, bo do konkursu zgłoszonych zostało aż 37 dyń! Rekordu należącego do Łukasza Żółkiewskiego (170 kg) nie udało się pobić, ale nagromadzenie olbrzymich pomarańczowych warzyw robiło wrażenie! I tak zwyciężyła dynia Mateusza Klimczaka o wadze 62,5 kg, druga na podium była dynia Magdy Kaczmarczyk, ważąca 54 kg, a trzecia Mikołaja i Kacpra Drabików o wadze 47 kilogramów.
/asz/
fot. Dariusz Nowaczyński i asz