„Skoro członek naszego klubu destabilizuje prace komisji należy skład komisji uzupełnić również naszym członkiem” – tak Rafał Fasuga tłumaczy zamiar uzupełnienia Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej kolejnym członkiem Klubu Radnych „Nowa Lewica”. – Przewodniczący klubu zaproponował, to przyjąłem – odpowiada radny Władysław Wołosz, którego kandydatura będzie głosowana na najbliższej sesji. Część radnych z opozycji już mówi „nie”.
Komisja Rewizyjna jest jedyną komisją w radach powoływaną obowiązkowo. W jej skład powinni wchodzić przedstawiciele wszystkich klubów. Jest organem pomocniczym, a jej główne zadania dotyczą kontroli wójta (burmistrza, prezydenta), gminnych jednostek organizacyjnych i gminnych jednostek pomocniczych.
W świdnickiej komisji w ostatnim czasie układ sił wyglądał następująco: radnych rządzącej koalicji (wspierającej prezydenta miasta) reprezentowali Mariusz Kuc (Nowa Lewica), Danuta Morańska, Marcin Wach i Wiesław Żurek (który przed 3 miesiącami zrezygnował z udziału w koalicji i zapowiedział, że pozostanie radnym niezależnym), opozycję Luiza Nowaczyńska (PiS), Józef Cygan (PiS) oraz Lesław Podgórski (Wspólnota Samorządowa Ziemi Świdnickiej).
Komisja opiniuje wykonanie budżetu i obowiązkowo wnioskuje o udzielenie (lub nie) wójtowi, burmistrzowi czy prezydentowi absolutorium. I o tę ostatnia kwestię w Świdnicy w czerwcu tego roku rozpętała się afera. Czy to jej pokłosiem jest najnowszy wniosek Klubu Nowej Lewicy o uzupełnienie składu komisji rewizyjnej o kolejną osobę? A może ktoś boi się wyników kontroli, jakie w przyszłości mogłaby wszcząć komisja rewizyjna?
W czerwcu na włosku, a raczej jednym głosie, zawisło absolutorium za wykonanie budżetu dla prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej, która rządzi w Świdnicy przy wsparciu koalicji w radzie (większość stanowią radni niezrzeszeni w klubach oraz kluby radnych „Nowa Lewica” i „Platforma Obywatelska RP”). To komisja rewizyjna jest zobowiązana skierować do rady wniosek o udzielenie (lub nie) absolutorium. Podczas pierwszego głosowania nad wnioskiem doszło do patowej sytuacji, bo na posiedzeniu nie stawił się koalicyjny radny Mariusz Kuc (Nowa Lewica). Doszło do patowej sytuacji, za głosowało trzech radnych sprzyjających prezydent Świdnicy Beacie Moskal-Słaniewskiej, przeciw byli radni z opozycji. Przewodniczący Wiesław Żurek uznał, że ta sytuacja wymaga wyjaśnienia przy pomocy radcy prawnego i zarządził trzydniową przerwę w obradach. Opozycja nie kryła oburzenia takim postanowieniem, przekonując, że głosowanie pół na pół powinno być potraktowane jako nieudzielenie absolutorium.
Na wznowionym posiedzeniu był radca prawny i reasumpcja głosowania, zarządzona przez przewodniczącego Wiesława Żurka. Pojawił się także radny Kuc, witany przez radną Danutę Morańską słowami „Już zdrowy?”. Tym razem koalicjanci w liczbie czterech bez problemu zagłosowali za przyjęciem wniosku o udzielenie prezydent absolutorium, opozycja nie głosowała wcale. Mimo zapowiedzi, radni opozycyjni nie podjęli kroków prawnych, by wyjaśnić, czy takie postępowanie przewodniczącego było prawidłowe.
Od tych wydarzeń minęły trzy miesiące, Rada Miejska w tym czasie obradowała już dwa razy. Tymczasem dopiero na wrześniowe posiedzenie Rady Miejskiej wpłynął projekt uchwały o zmianie składu osobowego Komisji Rewizyjnej, a dokładnie o uzupełnienie tego składu o radnego Władysława Wołosza (Klub Radnych „Nowa Lewica”). – Szef klubu Rafał Fasuga zaproponował i ją przyjąłem – mówi radny Wołosz. A radny Fasuga wyjaśnia z rozbrajającą szczerością: „Pan Mariusz Kuc w ostatnim okresie ma bardzo dużo pracy zawodowej oraz zajęć popołudniowych co przekłada się na jego słabe zaangażowanie w prace Komisji Rewizyjnej. Uznałem, że skoro członek naszego klubu destabilizuje prace komisji należy skład komisji uzupełnić również naszym członkiem. który aktywnie włączy się do jej działań. Zgłosiłem swój akces jednak ze względów formalnych nie mogę być członkiem tej komisji dlatego poprosiłem pana radnego Władysława Wołosza o zgłoszenie swojej kandydatury.” Warto dodać, że Komisja Rewizyjna od czerwca nie obradowała aż do 12 września. Na tym posiedzeniu „zapracowany” radny Kuc wszedł w skład zespołu do przeprowadzenia kontroli problemowej w MKS IgnerHome Volley Świdnica (siatkówka), a więc wziął na siebie dodatkowe obowiązki.
– Radny Władysław Wołosz wyraził chęć, o tym zadecydował pewnie układ koalicyjny. Zagłosuję za i więcej na ten temat nie chcę się wypowiadać – mówi przewodniczący komisji Wiesław Żurek.
– Głosowanie przed nami i wyniki zobaczymy na sesji, akces zgłosił radny (Wołosz, przyp. red.), dlatego jest to procedowane, a wynika również ze śmierci radnego Alberta Gaszyńskiego, który był w tej komisji i do tej pory skład komisji nie był uzupełniony. To jest normalna procedura, radni mogą chcieć zmieniać obecność w komisjach lub do nich dołączać – na pytanie, czy zmiany w składzie komisji są konieczne odpowiada przewodniczący RM Jan Dzięcielski.
– Powiększenie składu komisji rewizyjnej świadczy o niepokoju rządzących w naszym mieście. Być może się czegoś objawiają. Jest to dość dziwne, że prawie po 4 latach kadencji rady dochodzi do zwiększenia składu komisji. Jestem przeciwny takiemu działaniu i nie będę popierał tego pomysłu – mówi Jan Jaśkowiak, radny z opozycyjnego klubu „Wspólnoty Samorządowej Ziemi Świdnickiej”.
– W Komisji Rewizyjnej opozycja ma 3 głosy, koalicja 4 głosy, na dzień dzisiejszy, ma więc większość. Kolejny członek komisji zapewni rządzącym zdecydowaną przewagę. Powiększenie składu komisji, to reakcja na sytuację, kiedy to w czasie głosowania nad absolutorium dla prezydent miasta, przy nieobecności jednego z radnych klubu SLD, KR w 1 głosowaniu nie udzieliła prezydent absolutorium. Oczywiście klub PiS złoży wniosek o powiększenie składu komisji o radnego pana Andrzeja Orę, który wyraża akces pracy w KR – komentuje Luiza Nowaczyńska, przewodnicząca Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej Świdnicy.
Radny Fasuga jeszcze wczoraj, gdy zostały zadane pytania, nie wspomniał, że jest pomysł po prostu na zamianę radnych, a nie dodawanie kolejnego. Dzisiaj na dodatkowe pytanie „Czy w takim razie, skoro nie ma czasu, pan radny Kuc nie powinien zrezygnować?” radny Rafał Fasuga odpowiada: – Będę rozmawiał z Panem Kucem na ten temat.
Sesja Rady Miejskiej już jutro, 30 września.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]