Nagrody za upowszechnianie i ochronę kultury wręczone zostały – Urszuli Pawłowskiej, Beacie Bartko-Kozieł i Mariuszowi Barcickiemu. Uroczystość przede wszystkim była też okazją do podsumowania minionego roku oraz podziękowania świdnickim instytucjom kultury za licznie zorganizowane wydarzenia. Galę – 24 września – zakończył koncert – a dokładnie muzyczny stand-up Sonii Bohosiewicz „10 sekretów Marilyn Monroe”.
Uroczystość w Teatrze Miejskim rozpoczęto podsumowaniem minionego roku kulturalnego. – Pierwsze tego typu wydarzenie w Europie miało miejsce właśnie tutaj – Urban Sketchers. Były zachwyty u dyrektora oddziału Urban Sketchers w Nowym Jorku i kontynuacja tego wydarzenia zdaje się być przesądzona.[…] Osób, które wzięły udział w wydarzeniach kulturalnych w Świdnicy było 150 tys. To było 330 wydarzeń w samym Świdnickim Ośrodku Kultury i poza nim – reasumował działania Świdnickiego Ośrodka Kultury prowadzący galę – redaktor Jan Pelczar. Wiele też działo się w pozostałych instytucjach kulturalnych – Miejskiej Bibliotece Publicznej i Muzeum Dawnego Kupiectwa – od wystaw przez spotkania, koncerty po liczne warsztaty. Za te wszystkie inicjatywy prezydent Świdnicy podziękowała m.in. dyrektorom i pracownikom tych placówek, a także koordynatorom działań z Urzędu Miejskiego. Przedstawiła także najbliższe plany w dziedzinie kultury – wśród których znalazła się publikacja będąca antologią kultury świdnickiej – przygotowywaną przez świdnickich polonistów – Mariolę Mackiewicz i Wojciecha Korycińskiego. Ale także te jeszcze niezrealizowane plany, choć wciąż aktualne w dalszej perspektywie – do których należy generalny remont Teatru Miejskiego.
Jak będzie jednak wyglądał budżet dla kultury w nowym sezonie? Jak stwierdziła prezydent Świdnicy – przyszłość – jeśli chodzi o środki przeznaczone m.in. na działania kulturalne – związana jest ze skutkami wojny i z kryzysem energetycznym. – Dzisiaj, gdy będziemy siadać z dyrektorami instytucji kultury i planować przyszłe miesiące, to być może zapadną takie decyzje, których nikt podejmować nie chce, ale najpierw trzeba zabezpieczyć potrzeby bytowe, a później można myśleć o innych rzeczach – mówiła Beata Moskal-Słaniewska. – W niebotyczny sposób wzrosną ceny tego, co jest nam potrzebne, żeby przeżyć jesień, zimę i wiosnę i jeszcze na ten prąd w przysłowiowej żarówce musi wystarczyć. Ale jeśli będę miała stanąć przed wyborem – czy wygasić światła w nocy, czy zrezygnować z imprezy kulturalnej, to wygaszę światła – dodała. [Jak poinformowała redakcję Świdnica24 rzeczniczka magistratu Magdalena Dzwonkowska: Świdnica wraz z około 100 innymi gminami jest członkiem grupy zakupowej energii elektrycznej, której przewodniczy miasto Lubin. W ubiegłym tygodniu ogłoszony został przetarg dotyczący dostawy energii elektrycznej na oświetlenie miasta oraz dla gminnych jednostek. Jego rozstrzygnięcie planowane jest na przełomie października i listopada. Wzrost cen energii elektrycznej w roku 2022 w stosunku do roku ubiegłego wyniósł ponad 80%. W tym roku, po zapoznaniu się z już rozstrzygniętymi postępowaniami przetargowymi w innych gminach, wzrost ten szacowany jest na poziomie od 300% do 600%. Pełne informacje będą możliwe dopiero po rozstrzygnięciu przetargu. ]
Podczas inauguracji sezonu kulturalnego 2022/2022 tradycyjnie wręczone zostały doroczne nagrody w dziedzinie kultury, przyznawane przez prezydenta Świdnicy. Statuetki, dyplomy i gratyfikacje za swój wkład w kulturę otrzymało trzech świdniczan.
Za całokształt działalności w zakresie upowszechniania kultury pierwsza nagroda została przyznana Urszuli Pawłowskiej, która w 1989 roku zaczęła prowadzić pierwszą w mieście galerię sztuki współczesnej VitroArt. Organizowała wernisaże, wystawy malarstwa, grafiki, rzeźby i szkła. Dbała o pamięć artystów rodzimych – przygotowała wystawy prac Romana Łysakowskiego, Mariana Ruszkiewicza czy Marka Kosiby. Była inicjatorką upamiętnienia świdnickich artystów, dzięki jej działaniom powstała tablica pamiątkowa Tadeusza Gadomskiego. Wrażliwa na estetykę rzeźby Dorothei von Philipson kowala Wielanda konsekwencją i zaangażowaniem finansowym doprowadziła do renowacji rzeźby, która znalazła bezpieczną przystań w Parku Centralnym. Urszula Pawłowska jest członkiem Rady Muzeum przy Muzeum Dawnego Kupiectwa w Świdnicy, pracowała w komisji konkursowej na rekonstrukcję i realizację wieży świdnickiego Ratusza. Jako prezes Towarzystwa Regionalnego Ziemi Świdnickiej zainicjowała i współorganizowała konferencje popularno-naukowe na 50-lecie istnienia Towarzystwa i 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Była pomysłodawczynią powstania „Encyklopedii Świdnicy”. Inicjatywą Urszuli Pawłowskiej jest idea wzniesienia pomnika i upamiętnienia postaci Bolka II księcia świdnicko-jaworskiego. Otoczyła opieką merytoryczną konkurs na projekt pomnika, a obecnie aktywnie zbiera fundusze na realizację zwycięskiego projektu. – To jest ponad 50 lat mojej społecznej pracy. Różnie bywało, ale je jestem chorobliwą optymistką i zawsze mi się wydaje, że mi się musi wszystko udać […] Moją nagrodę, którą dostałam, przekazuję na budowę pomnika Bolka świdnickiego i proszę bardzo, by Państwo otworzyli swoje serca i również przekazali skromny grosz na tą budowę, byśmy mogli w przyszłym roku świętować jego odsłonięcie – zachęcała Urszula Pawłowska.
Nagrodę za całokształt działalności w zakresie upowszechniania kultury otrzymała także Beata Bartko-Kozieł, pracująca w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia im. Ludomira Różyckiego w Świdnicy. Jest pedagogiem o 27-letnim stażu pracy, a w 2016 roku została powołana na stanowisko dyrektora tej szkoły. Jako pianistka i akompaniatorka występowała na imprezach kulturalnych w Świdnicy jak i za granicą. Jej uczniowie z sukcesami uczestniczą w konkursach oraz kończą studia w Akademiach Muzycznych. Otrzymała nagrodę Dyrektora Centrum Edukacji Artystycznej II stopnia w 2015 roku oraz I stopnia w 2019 roku. Angażuje społeczność szkolną w różnorodną działalność kulturalną na terenie miasta. Uczniowie prezentują swoje osiągnięcia m.in. podczas koncertów w Ogrodzie Różanym, w Miejskiej Bibliotece Publicznej, podczas Dni Świdnicy i wielu innych miejskich uroczystościach. Oprócz działalności na polu muzycznym Beata Bartko-Kozieł zaangażowana jest w działalność związaną z upowszechnianiem kultury – współpracuje ze Stowarzyszeniem Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich, ze Stowarzyszeniem Przyjaciele Szkoły Muzycznej oraz ze Stowarzyszeniem „Trzy sosenki”. – Ostatnie lata to nie tylko moje sukcesy. Z racji tego, że prowadzę PSM I st. w Świdnicy już 7 rok to jest to praca wielu rąk i wielu głów, wspaniałego zespołu, nauczycieli i oczywiście uczniów, którym ogromnie dziękuję za wszystko. Za to, że jesteście i kreujecie ze mną te wszystkie piękne rzeczy – mówiła dyrektor muzycznej placówki – Beata Bartko-Kozieł.
Ostatnią nagrodę za ochronę kultury przyznano Mariuszowi Barcickiemu. Miłośnik Świdnicy na co dzień jest przewodnikiem turystycznym po niej, a od 8 lat również przewodnikiem po kościele pw. św. Stanisława i św. Wacława. W 1997 roku rozpoczął dokumentację działań konserwatorskich przy świdnickiej katedrze. Realizuje w ten sposób swoją pasję fotografowania wspierając ochronę bezcennego zabytku. Wykonuje, opisuje i archiwizuje fotografie, na których uwiecznia etapy prac remontowych w gotyckiej perle Dolnego Śląska. W ramach archiwizacji Mariusz Barcicki wykonał kilka tysięcy zdjęć. Przez szereg lat organizował także prezentacje dotyczące świdnickiej katedry. W 1997 roku był współautorem wystawy „Pomóżmy ocalić katedrę”, a w 2005 autorem wystawy „Rewitalizacja świdnickiej katedry”. W tym roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej przedstawił pokaz multimedialny swoich zdjęć połączony z wystawą plenerową „25 lat remontu katedry świdnickiej”. W 2013 roku otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi za działalność na rzecz ochrony zabytków i promocję regionalnego dziedzictwa kulturowego. – Szykowaliśmy zdjęcia do wystawy „Pomóżmy ocalić katedrę”, żeby dotrzeć do społeczeństwa z informacją, że katedra jest zagrożona. Wtedy Sobiesław Nowotny pomógł nam katolikom i wymyślił tytuł tej wystawy, ale nikt inny – tylko ksiądz Jan Bagiński to zrobił. Ten facet był nieziemski. Kataklizm dotknął ten kościół – jak przed 500 laty, gdy spłonęła w katedrze cała więźba dachowa. Podobnie było wtedy – ludzie wybierali czerpakami wodę. To wszystko przenikało poniżej. Zalana była całkowicie biblioteka. Niektóre starodruki rozpadały się w dłoniach. I ten ksiądz poprzez mądrą politykę, umiejętne działania, otaczanie się ludźmi – po prostu tą katedrę ocalił. I tak naprawdę to też ja jemu zawdzięczam to, że mogłem to dokumentować, być świadkiem historii i po prostu przy tym też poznać katedrę i każdy jej zakamarek – wspominał Mariusz Barcicki, dziękując ks. prałatowi Janowi Bagińskiemu, wieloletniemu proboszczowi parafii katedralnej katedry, obecnie na emeryturze. – Bądźmy dumni, że żyjemy w tak cudownym mieście. Tu jest jeden z najpiękniejszych kościołów w Europie Środkowej i jeden z najpiękniejszych ołtarzy w Europie – dodał, mówiąc o Świdnicy i katedrze.
Wręczono także symboliczne statuetki „Mecenasa Kultury”. Otrzymali je – firma IgnerHome ze Świdnicy w podziękowaniu za wsparcie dwóch ważnych świdnickich imprez – Festiwalu Filmowego Spektrum oraz Festiwalu Bachowskiego, a także pani Alex Piechocki, która przekazała w darze Muzeum Dawnego Kupiectwa w Świdnicy 14 obrazów swego ojca, świdnickiego artysty malarza Marka Kosiby.
Nowy sezon kulturalny w Świdnicy rozpoczął muzyczny stand-up „10 sekretów Marilyn Monroe”. Sekrety wielkiej gwiazdy opowiedziane i wyśpiewane zostały przez Sonię Bohosiewicz. W repertuarze artystki znalazły się też utwory Elli Fitzgerald czy Franka Sinatry.
/Tekst: Agnieszka Nowicka/
/Zdjęcia: Dariusz Nowaczyński/