Strona główna 0_Slider Przywiązał suczkę do drzewa i zostawił na śmierć. Policja szuka oprawcy, a...

Przywiązał suczkę do drzewa i zostawił na śmierć. Policja szuka oprawcy, a psinka czeka na nowy dom

0

Gdyby nie wrażliwość pani Anny z gminy Żarów, dzisiaj suczka mogłaby już nie żyć. Młode zwierzę ktoś celowo zostawił na obrzeżach lasu niedaleko Mrowin, a smycz dla pewności kilka razy oplótł na drzewie.

Pani Anna zobaczyła zwierzę wczoraj i nie zostawił w potrzebie, odwiązała i natychmiast powiadomiła policję. Jak pisze na swoim profilu w mediach społecznościowych, łamała się, czy zabrać zwierzę do domu, ale ma już dwa psy i cztery koty. Suczka została więc przekazana do schroniska. – Jest bardzo przestraszona i zdezorientowana – mówi Adrianna Kaszuba, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy. – Sposób, w jaki została porzucona, to ewidentne narażenie na utratę życia.

Za taki czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Pani Anna, która uratowała suczkę, apeluje o pomoc w ustaleniu oprawcy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi także policja.

Jak ocenia Adrianna Kaszuba, suczka ma nie więcej niż dwa lata. Jak podkreśla, w ostatnim czasie do schroniska trafiają bardzo młode zwierzęta. – Jeszcze niedawno były to siedmiolatki i starsze, teraz dominują roczne i niewiele starsze psy. To prawdziwa plaga – mówi kierowniczka schroniska.

Uratowana suczka przejdzie dwutygodniową kwarantannę, zostanie dokładnie przebadana i odkarmiona. Jeśli jej sytuacja prawna nie skomplikuje się, będzie gotowa do adopcji. Jak adoptować zwierzę ze schroniska, placówka dokładnie opisuje na swojej stronie. Możliwa jest także adopcja wirtualna, dzięki której schronisko pozyska środki na utrzymanie psa. Szczegóły znajdują się na stronie schroniskoswidnica.pl

/red./
Zdjęcia pochodzą z profilu pani Anny

Poprzedni artykułRaport ministerstwa zdrowia o COVID-19
Następny artykułOdwracamy losy rywalizacji i zgarniamy pełną pulę na inaugurację sezonu! [SKRÓT VIDEO]