Do świdnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt trafiła suczka, którą odnaleziono w okolicach oczyszczalni ścieków, gdzie została przywiązana do drzewa i porzucona. – Była bardzo odwodniona, wychudzona, osłabiona i przestraszona. Biedne zwierze było tak wyczerpane, że początkowo nie chciało nawet wstać – opisuje para biegaczy, która odnalazła psinę i powiadomiła o sytuacji strażników miejskich oraz pracowników schroniska.
Porzuconą suczkę odnaleziono we wtorek, około godziny 18.00. – Biegliśmy ścieżką wśród zarośli w okolicach oczyszczalni ścieków (ścieżka prowadząca do tzw. srajchłopka) i naszym oczom ukazał się niewielkich rozmiarów pies przywiązany do drzewa. Suczka była przywiązana do gałęzi tak, że jej ruchy były mocno utrudnione. Biorąc pod uwagę ustronne miejsce porzucenie psa i panujące obecnie upały, został on pozostawiony na pewną śmierć. Suczka na szyi miała niewielki kaganiec, który prawdopodobnie sama zerwała sobie z pyszczka. Była bardzo odwodniona, wychudzona, osłabiona i przestraszona. Na skórze były widoczne rany oraz place powygryzanej sierści, po których biegały pchły i roiło się od much. Biedne zwierze było tak wyczerpane, że początkowo nie chciało nawet wstać – opisują Katarzyna i Bartosz, którzy odnaleźli czworonoga.
– Piesek został zabrany do schroniska. Państwo, którzy odbierali od nas suczkę poinformowali nas, że będzie ona poddana kwarantannie, podleczona i będzie gotowa do adopcji. Jest bardzo łagodna i miła. Bez problemu dała się głaskać oraz wziąć na ręce. Niestety nie możemy zapewnić jej domu, ponieważ posiadamy zwierzęta, przy których nie możemy pozwolić sobie na psa. Bardzo jednak chcemy pomóc w znalezieniu dobrego domu dla niej. Może ktoś przeczyta historię tej biednej, porzuconej psinki i będzie w stanie dać jej kochający dom, czas i miłość, której w jej poprzednich latach życia raczej nie doświadczyła – dodają.
Pracownicy świdnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt potwierdzają, że odnaleziona suczka trafiła pod opiekę placówki. Przypominają zarazem o trwającej akcji „Dobra opcja to adopcja”, która ma na celu promowanie adoptowania sierściuchów ze świdnickiego schroniska. – Adopcje w okresie letnim są bardzo rzadkie, a pod naszą opieką przebywa około 120 wspaniałych psich i kocich przyjaciół, którzy czekają na swój wymarzony dom. Każdy nasz podopieczny zasługuje na szansę i miłość, dlatego chcemy, aby jak najwięcej z nich znalazło swoje wymarzone domy – tłumaczą. Informacje o zasadach adopcji oraz lista podopiecznych schroniska dostępne są na stronie placówki.
/mn/
zdjęcia nadesłane przez czytelników portalu Swidnica24.pl